Na ostrzu książki

Czytam i opisuję, co dusza dyktuje

Facebook Instagram YouTube Lubimy Czytać Pinterest

Szłam jakiś czas z gromadą ludzi, którzy prowadzili czarownicę. Bili ją jakimiś przedmiotami, a kiedy krzyczała – zatykali jej usta.
Była źródłem mojej największej radości, tak jak dziś jest źródłem mojej największej rozpaczy.    W tym zdaniu trzydziestokilkuletnia narratorka opowieści
Trzeba czasu, by wydobyć na światło dzienne to, co zostało wymazane.    To niezwykłe, choć niepozorne, bo brzmiące, jak slogan,
Bracia Bishop w pewnym sensie byli bardzo typowi!    Najstarszy Evan to typowy lekarz. Alex to typowy kowboj, a Jackson
Smuga, ślad, zaciek?    Dla mnie trop składający się z liter pozostawiony przez słowa budujące zdania, gromadzące i zamykające w
Nie zawsze dostajemy to, co chcemy. Bycie w związku oznacza wiele kompromisów.    To zaczyn tej opowieści obyczajowej z rozbudowanym
Książka-bilet na spektakularne widowisko!    Był taki oskarowy film Interstellar z Matthew McConaughey (polecam!), który przełamał we mnie niechęć do
Thriller romantyczny!    Formalnie nie ma takiego określenia łączącego oba te gatunki powieści, ale w tej idealnie ono oddaje jej
I każdy miał taki raj, jaki był ten kraj!    Tym zdaniem autorka zakończyła powrót do przeszłości z krainy dzikich
Każdego roku ciało należało do niej, lecz stan umysłu nie był zgodny z odbiciem w lustrze.    Umysł Oony, głównej
Ludzie to skomplikowane istoty, a psychiki człowieka nie da się opisać w sposób jednoznaczny.    Tak twierdzi autorka tego opracowania.
Potwór!    To mocne określenie usłyszał pod swoim adresem Steve ze strony oskarżycielki. Szesnastolatek obwiniony o udział w zabójstwie kwalifikowanym.
Nasze miasto było miastem cudów.    Tak wspominała po latach Cukrówkę jedna z jej mieszkanek. Wnuczka Sareckiej, której imienia nie
Gorrrrąca historia!    Nawet bardzo! Dzieje się w niej nie tylko w sferze intymnej, w której autorka opanowała do perfekcji
Anna często śniła o tym, jak go zabija. Jak zakrada się po cichu i jednym pewnym ruchem przesuwa ostrzem po
Pierwszy dzień wakacji zadziwiał nas swoją rozlazłością...    To jedno z pierwszych zdań wprowadzających do powieści otworzyło mi z impetem
Misterne cacuszko powieści konfesyjnej!    Nie wiem, z której strony uchwycić nitkę z tego tekstu, by nie zburzyć jej idealnej
Budzi się zlany potem, ponieważ wie, że czeka go kolejny dzień zarzynania ludzi.    Z taką myślą witał każdy poranek
I wcześniej, w czasach naszego dzieciństwa, tak naprawdę nie było nikogo prócz September. Ja byłam dodatkiem. Byłam siostrą September.   
Oj, się wzruszyłam!    Bardzo! Nie przypuszczałam, że mój trzeci powrót do Sugarloaf na farmę braci Arrowoodów wzbudzi aż takie