Na ostrzu książki

Czytam i opisuję, co dusza dyktuje

Facebook Instagram YouTube Lubimy Czytać Pinterest

Krąg kobiet pani Tan – Lisa See

7 lutego 2025

Tak jak tysiąc lat temu i jak za tysiąc lat, życie kobiety dzieli się na cztery etapy, bez względu na to, gdzie mieszka, czy jest bogata, czy biedna.

   Są dni mleka małej dziewczynki. Dni spinania włosów piętnastolatki gotowej do zamążpójścia, w których dziewczyna jest jak kamelia, doskonała przez jedną chwilę, zanim spadnie z gałęzi u szczytu swojego piękna. Dni ryżu i soli mężatki z obowiązkami żony i matki. Wreszcie dni siedzenia cicho, w których kobieta dystansuje się od życiowych zmagań, czekając na śmierć, by połączyć się z mężem.

   Tego uczyła Szanowana Matka swoją córkę Yunxian od jej czwartego roku życia. W wieku ośmiu lat wiedziała już, że „zwierzęta i kobiety są własnością mężczyzny”. Słuchała uważnie, gdy matka mówiła do niej – My kobiety, istniejemy tylko po to, żeby dawać mężczyznom potomstwo, karmić ich, ubierać i zabawiać. Nigdy o tym nie zapominaj. Zapewne byłoby tak, gdyby nie nagła śmierć Szanowanej Matki w zaledwie dwudziestym ósmym roku życia. Opiekę nad osieroconą ośmiolatką przejęli dziadkowie ze strony jej ojca. Małżeństwo wyjątkowe, bo lekarskie. Dziadek reprezentował medycynę podręcznikową zgodną z naukami lekarzy-intelektualistów, a babcia odziedziczyła wiedzę i umiejętności przekazywane przez kobiety z pokolenia na pokolenie.

   Wzajemnie się uzupełniali, lecząc pacjentów wspólnie.

   Od tego momentu ośmioletnia Yunxian stała się uczennicą obojga, a szczególnie babci Ru. W wieku piętnastu lat leczyła już chorych samodzielnie, jednak jej praktykę przerwało zamążpójście. Teściowa kategorycznie zabroniła jej leczenia, by całą uwagę skierowała na spłodzeniu potomka swojej nowej rodzinie Tan.

   Mimo tych zakazów, będąc posłuszną woli teściowej, stała się z czasem cenioną lekarką.

   Droga do osiągnięcia tego sukcesu w patriarchalnym społeczeństwie z mnóstwem obostrzeń, nakazów i zakazów, nie była łatwa, a momentami bardzo niebezpieczna. Inspiracją do opowiedzenia tej przejmującej historii z XV wieku były rzeczywiste losy chińskiej lekarki Yunxian Tan z dynastii Wang. Autorka obudowała je fikcją literacką, by przedstawić osoby, które bohaterka naprawdę spotykała na swojej drodze oraz faktycznych pacjentów z ich chorobami. Swoją wiedzę czerpała z książki napisanej przez Yunxian Tan „Porady kobiety lekarza” wydanej w 1511 roku. Do dzisiaj służącej potrzebującym, ponieważ wiele recept Tan wymienionych w tej książce wywodzi się z tradycji liczącej ponad dwa tysiące lat i nadal stosuje się je w tradycyjnej medycynie chińskiej.

   Autorka opowieść podzieliła na cztery rozdziały-etapy, odwzorowując ówczesne życie kobiece.

   Opowiedziała ją oczami dziecka, nastolatki, a potem dorosłej zamkniętej w mieszkalnym pawilonie posiadłości rodziny męża i podporządkowanej małżonkowi w myśl obowiązującej zasady – kiedy jesteś dziewczynką, bądź posłuszna ojcu; kiedy jesteś żoną, bądź posłuszna  mężowi; kiedy jesteś wdową, bądź posłuszna synowi. Jej uszami i oczami w świecie zewnętrznym były inne kobiety o niższym statusie społecznym, mogące przebywać na zewnątrz – służąca Makówka i przyjaciółka Meiling ucząca się na położną.

   Jej siłę przetrwania stanowił krąg przyjaznych kobiet skupionych wokół niej.

   To dzięki ich wsparciu, miłości i przyjaźni, jaką ją otaczały, stała się z czasem cenioną lekarką leczącą kobiety w rodzinie i te przychodzące z zewnątrz. Autorka odtworzyła świat kobiecy daleki od wyobrażeń przedstawianych przez dotychczasową literaturę raczej z męskiego punktu widzenia, mimo że pisaną przez kobiety. Dominowała brutalna rzeczywistość zbudowana przez mężczyzn dla własnych celów, wygody i przyjemności. Kobieta w ich rzeczywistości przede wszystkim musiała rodzić. W tym przekonaniu utrzymywała społeczeństwo myśl Konfucjusza – wykształcona kobieta jest kobietą bezwartościową. Jej użyteczność potwierdzały narodziny syna lub jej sprzedaż, by pomóc utrzymać rodzinę. Autorka, czyniąc bohaterkami kobiety z różnych warstw społecznych, ujęła w tej historii wiele różnorodnych losów, kreśląc ich drogi życiowe, których kierunki i ostateczne cele zależały od wielu czynników. Podkreślała przy tym ulotność ich statusu, który w każdej chwili mógł ulec zmianie kierującej się bezwzględną zasadą – sprawy zawsze mogą przybrać odmienny obrót. Droga w górę jest taka sama jak droga w dół.

   Ta nieustanna zmienność wpływała na szybkie tempo dynamiki akcji powieści.

   Nagłe wydarzenia, niebezpieczne zdarzenia, radosne wieści, nowe wątki czy ujawniane sekrety bohaterów, czyniły opowieść żywą, pełną niespodziewanych kierunków rozwoju akcji pulsującej emocjami. Tych smutnych, przerażający, pełnych grozy, ale i radosnych czy szczęśliwych.

   To świadomy zabieg autorki w konstrukcji fabuły.

   Zastosowała w niej teorię jin i jang, w której zawsze walczą o równowagę, przy czym ciemność czasami bierze górę, a jasność jang stara się przywrócić równowagę. Ta permanentna płynność i niekończący się balans czyniły opowieść gęstą od skrajnych emocji, biorących udział w ciągłych przepychankach  między dobrem i złem, miłością i nienawiścią, honorem i hańbą, następujących po sobie w niekończącym się cyklu.

   Ukazując w tym rwącym nurcie życia kobietę.

   Balansującą, by zapewnić sobie byt na powierzchni wzburzonych fal. Dla siebie, dzieci, a także kręgu kobiet, którym się otaczała niczym kołem ratunkowym. Kobiece spojrzenie kreślone przez autorkę narzuciło nawet własną nomenklaturę, ściśle przypisaną jej użytecznej roli. Romantyczne i zmysłowe określenia i wyrażenia, stworzone z myślą o mężczyznach i dla mężczyzn, zostały zastąpione praktycznymi nazwami wyłącznie dla żon i matek. Istniał „pałac dziecka”, czyli macica, „miesięczna woda księżycowa”, czyli miesiączka czy „brama porodu”, czyli drogi rodne, wagina i srom. Zamiast opisu piękna stóp w kształcie lotosu autorka opisała bolesne czynności krepowania stóp już kilkuletnim dziewczynkom, fizjologię procesu porodu i połogu oraz cierpienia w wielu chorobach kobiecych z unoszącym się nad nimi silnym odorem ropy, wymiocin i krwi.

   Jednak mimo to opowieść przejmuje pięknem, ciepłem i łagodnością.

   Ten nieustanny ruch pomiędzy jin a jang przejawiał się również w równoważeniu tej ciemnej strony życia kobiet. Rekompensowały ją szczegółowe opisy przepięknych ubiorów, przygotowywanego pożywienia, pejzaży i wnętrz pomieszczeń. Autorka bardzo drobiazgowo odwzorowywała liczne detale, a widoki kreśliła niczym malarz pędzlem na płótnie, zostawiając w umyśle takie obrazki – Księżycowe bramy prowadzą z jednej części ogrodu do drugiej, a zza każdej widać skręcona gałąź drzewa lub pęd orchidei. Miłorzęby, które rosły tu długo przed powstaniem ogrodu, rzucają przyjemny cień. Kwitnące drzewa owocowe – brzoskwinia o czerwonych płatkach, jabłoń o różowym odcieniu i pigwa w barwie koralu – eksplodują plamami kolorów w różnych porach roku.

   Jin i jang kierowały również obyczajami odzwierciedlanymi w powiedzeniach.

   Tradycja przekazywana w zwyczajach budowała świat pełen uprzedzeń, przesądów, prawd konfucjańskich, a przede wszystkim powiedzeń, których autorka przytaczała niemalże na każdej stronie, wyróżniając je kursywą. Jedną z nich kierowała się główna bohaterka – Bądź posłuszna, posłuszna, posłuszna, a potem rób, co chcesz.

   Wchodząc w tę historię, należy odrzucić współczesne wzorce i zanurzyć się bez oceniania w świat kobiet z dynastii Ming, by zobaczyć ich siłę kryjącą się za powiedzeniem – Nie ma lotosu bez błota.

Krąg kobiet pani Tan – Lisa See, przełożyła Ewa Ratajczak, Wydawnictwo Filia, 2025, 464 strony, literatura amerykańska.

Chińska telewizja stworzyła serial na bazie losów lekarki Yunxian Tan.

Autorka: Maria Akida

Kategorie: Powieść historyczna

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *