Na ostrzu książki

Czytam i opisuję, co dusza dyktuje

Facebook Instagram YouTube Lubimy Czytać Pinterest

Życie w katolickiej szkole z internatem imienia Świętej Anny (St.  Anne’s Residential School) w Fort Albany, na północy prowincji Ontario,
Nie ma prawa żyć; że trzeba wymierzyć jej sprawiedliwość, a zemsta to nic złego. Zgadza się. Zemsta jest nagrodą.   
Liściska. Miasteczko jakich wiele w prowincji rosyjskiego imperium. Rozciągnięte na niewysokim płaskowyżu szereg zapadłych dachów, burych ścian i małych okienek,
Opuściła Maddy. Najpierw za jej życia, gdy odwróciła się od niej przed tym barem, a potem po jej śmierci, gdy
Masz talent do pakowania się w śliskie historie!     Ten wyrzut Jakub Sobieski, dobrze znany mi z części otwierającej z
Stała pod domem Jenny, a kobieta, która nie była Jenny, właśnie zamykała drzwi.    Nie było też synka Milo, którego
To zabawny zawód, wiesz? Daje nieograniczone możliwości, by zrobić z ciebie kretyna.     Te „zachęcające” słowa James Herriot, główny bohater,
Podczas podpoznańskich wykopalisk studenckiego obozu archeologicznego ginie chłopak i dziewczyna.    Justyna, bo tak miał na imię zaginiony, znaleziono utopionego
Nie bez powodu Światowa Organizacja Zdrowia prognozuje, że do 2030 roku depresja będzie najczęściej diagnozowaną chorobą na świecie wśród dzieci
Rozmawialiśmy całe lato i donikąd nas to nie zaprowadziło. Kręciliśmy się ciągle w kółko: »zostać razem czy zerwać, zostać razem,
Poznacie dwie wersje tej historii.    To pierwsze zdanie otwierające opowieść wtłoczyło mnie między walczące o swoją rację kobiety.   
Pojawiła się miłość, która była jednocześnie wszystkim, czego pragnęła, i wszystkim, czego chciała, wszystkim, co może boleć, ale też przynieść
Wszyscy wybrali kłamstwo.    To na tak kruchym moralnie fundamencie mieszkańcy Białych Brzegów, do których trafiła oddelegowana z łódzkiej komendy
Jedna kostka domina przewraca kolejną, tak, ale kto mógł przewidzieć, że ostatnia odskoczy tak daleko od równo przewróconego szeregu?    
Patroklos.    Takie imię otrzymał od ojca, króla Menojtiosa. Znaczyło »chluba ojca«. Szybko jednak stał się rozczarowaniem dla niego –
Patoopowieść o moim ojcu.    Tak brzmi podtytuł historii o Mireczku. Ojcu autorki.    Jednak nie tylko!    Mimo że
Przez ponad 2 tysiące lat nieistnienie jednorożca nie stanowiło przeszkody w produkcji i stosowaniu środków bazujących na ich rogu.   
Książka żyje własnym życiem. Ci, którzy muszą zginąć, zginą. Wszystkie rachunki zostaną wyrównane.    Tę enigmatyczną informację otrzymała w mejlu
»Największa marność! Wszystko jest marnością!« Co człowiek ma z całej swojej ciężkiej pracy, którą z trudem wykonuje pod słońcem? Te
Bałam się tego kryminału.    Znałam pióro autora. Po reportażu Nie trzeba mnie zabijać się popłakałam. Po powieści Nic, co