Na ostrzu książki

Czytam i opisuję, co dusza dyktuje

Facebook Instagram YouTube Lubimy Czytać Pinterest

Nie ma większej samotności niż życie w tłumie ludzi, z którymi nie można się porozumieć.    To wytłuszczone i wyróżnione
Miałem piękne i szczęśliwe życie. Dopóki nie stało się coś złego.    Tak myślał Paweł, główny bohater, a zarazem narrator
Nikt nie jest odpowiedzialny za czyny przodków. Ale gdy te czyny oznaczają śmierć, to ten fakt należy przyjąć do wiadomości.
Jedno jest pewne: między rodzeństwem istnieje jakaś niewytłumaczalna i nieuchwytna więź, która pozwala się porozumieć jednym spojrzeniem i wybaczyć sobie
Kiedy do Tost przyszła Polska i odtąd już wszyscy mieszkali w Toszku.    I odkąd śląski Tost/Toszek przyjął podwójne miano
Autor zamienił pióro w mikroskop.    Konstrukcja jego mechanizmu pozwalała na oddalenia i zbliżenia oglądu wycinków rzeczywistości, które wykroił z
Rysiek myślał tylko o zespole, o śpiewaniu, tak, ale z akordeonem u boku.    Miał jednak tylko dwanaście lat i
Pomiędzy rodzeniem się w śluzie i krwi a umieraniem do ziemi zetną nas zawrót i olśnienie, reszta to bieda i
Któregoś dnia żaden z nowych adresów nie był już mój, więc trafiłam pod jeden z tych, które pamiętałam z przeszłości.
Los osadził mnie w miejscu, przez które przechodzi Axis Mundi – Oś Świata.    Był upalny wrześniowy dzień 1969 roku,
Nie ma innej zalety nad tę, że w ojczystym języku pierwszym jest w tym rodzaju romansem.    Tak krytycznie napisała
Z protokołem 42 nie można się zetknąć.    Jego twórca Adrian Miller, mówiąc to, był tego pewien. Wprawdzie stworzył go,
„Nie ma”, czyli „brak” albo „nieobecność” to nie to samo, co „nic”, „pustka” albo „próżnia”.    W reportażach autora pierwsze,
Trzeba powiedzieć, że nie da się zrozumieć systemu kościelnego w Polsce bez zrozumienia arcybiskupa Jędraszewskiego, ale i jego nie da
Uduś go, Janek.    To była jedyna myśl skierowana do męża, która przyszła Irenie do głowy w pierwszym odruchu po
Gdyby powierzchnia Ziemi była przezroczysta, całymi dniami leżelibyśmy na brzuchu i oglądali ten cudowny, złożony z wielu warstw twór. Ale
Z daleka okna wyglądają tak, jakby tylko ktoś zasłonił szyby ciemną kotarą albo je zamalował, ale to złudzenie.    Ta
Głód to kociątko, które Wierzbowy Lauri wrzucił do worka i utopił w przeręblu. Drapie człowieka pazurkami i zadaje mu piekący
Tak wyglądał człowiek obezwładniony nawałnicą pytań. »Czego będę potrzebować na tę noc, na najbliższy tydzień? Do kogo zadzwonić? Gdzie są
Badacze życia społecznego nie mają wątpliwości, że na naszych oczach dokonuje się rewolucja – szybkie i głębokie przemiany ról płciowych