Wykluczeni – Artur Domosławski
Wydawnictwo Wielka Litera , 2017 , 576 stron , wydanie 2 poprawione
Literatura polska
Można powiedzieć, że to już było!
Że wielu publicystów pisało o imigrantach, przemocy, biedzie, gangach, niewolnictwie czy gospodarkach rabunkowych. Jednak te teksty są rozproszone, punktując konkretny problem i skupiając się tylko na wybranej tematyce. Reportaże autora tworzą syntezę obrazu szerszego, które uzupełnia o dodatkowe konteksty nazwane Poza kadrem.
Budują zjawisko wykluczonych.
W bardzo szerokim pojęciu. Autor odszedł od skojarzeń powszechnych związanych tylko z patologią, włączając w nie również ludzi niekoniecznie biednych. Za kryterium opisywanego zjawiska obrał marginalizację, wyłączenie, stygmatyzację, piętnowanie nie tylko z powodu statusu majątkowego, ale również przynależności narodowej, etnicznej, religijnej, rasowej, płciowej czy orientacji seksualnej. Przez dwadzieścia lat, podczas podróży reporterskich do krajów Ameryki Łacińskiej, Afryki, Bliskiego Wschodu i południowo-wschodniej Azji opisujących „naprawiaczy świata”, jak sam napisał – niemal zawsze moją uwagę zwracali przegrani, poniewierani, wydziedziczeni, niekoniecznie tylko z dóbr materialnych. Ludzie bez głosu, bez reprezentacji, bezsilni, którzy od święta, bywają bohaterami codziennych newsów. Ludzie przeklęci, żyjący „z powietrza i łaski Boga”. Kobiety, mężczyźni i dzieci, którzy żyją w biedzie, bez perspektyw, nieraz w przedsionkach otchłani, wyzutych z praw – politycznych, obywatelskich i ekonomicznych, a czasem wszystkich naraz. Z miast i wsi. Analfabeci i wykształceni. Wyzyskiwani i wyzyskujący. Wykluczeni wykluczający innych.
Ludzie – nieludzie.
Bo można ich zniewolić, uwięzić, wykorzystać, zmusić do pracy, poniżyć, pobić, głodzić i zabić. Bez żadnych konsekwencji. W fawelach Kolumbii. W brazylijskim zagłębiu niewolników zarządzanym przez latyfundystów wspieranych przez milicjantów – mafie złożone z policjantów, ochroniarzy, strażaków. W obozowiskach Beduinów złapanych w pułapkę konfliktu między Palestyńczykami a Żydami. Palestyńczycy na okupowanym terytorium. W Kenii, gdzie zamknięcie Kikuju przez Brytyjczyków w obozie koncentracyjnym dało początek wojnom etnicznym burzącym dotychczasowy, wygodny pogląd, że początkiem i końcem ludobójstwa był nazizm. W każdym miejscu świata, gdzie migranci zostali wygnani ze swojej ziemi, ofiary susz i głodu, wojen, powodzi i slumsów. W Mjanmie (dawnej Birmie), gdzie muzułmańscy Rohingjowie są mordowani i wypędzani przez buddyjskich sąsiadów Arakańczyków. W Meksyku, gdzie kobiety jako ofiary maczyzmu tworzą nowe zjawisko – kobietobójstwo, a rządzący pandilleras na ulicach miast USA to ofiary, które stały się oprawcami.
Razem tworzą niebezpieczną siłę.
To przed nią ostrzega ten zbiór reportaży. Autor podziela poglądy Zygmunta Baumana, na którego między innymi powoływał się, a które poznałam w Obcy u naszych drzwi, że ta siła odrzuconych zwróci się ostatecznie przeciwko bezpiecznemu i beztroskiemu światu relatywnemu. Przestrzega przed wojną ponowoczesną, którą wypowiedzą właśnie wykluczeni, burząc zabobon oczekiwania sytych, żyjących w dostatku, zadowolonych z życia, że prześladowani, gwałceni odczłowieczani pozostaną aniołami i będą walczyć o swoje prawa w sposób szlachetny. Że będą grzecznie pukać do bram raju. Nic z tego.
Oni są już w środku!
Książkę wpisuję na mój top czytanych w 2019 roku.
Zdania pisane kursywą są cytatami pochodzącymi z książki.
Autor w bardzo ciekawej rozmowie o swojej książce.
Autorka: Maria Akida
Kategorie: Fakty reportaż wywiad
Tagi: książki w 2019, literatura polska
Dodaj komentarz