Na ostrzu książki

Czytam i opisuję, co dusza dyktuje

Facebook Instagram YouTube Lubimy Czytać Pinterest

Zła wola – Keigo Higashino

1 lipca 2025

Hidaka leżał na wznak, z głową przekręconą w prawo tak, że widać było jego lewy profil. Powieki miał lekko rozchylone, ale ukryte za nimi oczy nic już nie widziały.

   Nie żyje. – stwierdził jego najbliższy przyjaciel Nonoguchi. To on wraz z żoną zmarłego znaleźli go w gabinecie służącym do pracy. Cieszył się ogromną popularnością jako pisarz. Nonoguchi był jego kolegą również po fachu, ale piszącym książki dla dzieci. Znali się od dzieciństwa. Razem chodzili do szkoły. W życiu dorosłym się wspierali.

   Śledztwa podjął się policjant Kaga.

   Bardzo skrupulatny, drobiazgowy, myślący analitycznie i tak skuteczny w dochodzeniu, że po dziewięciu dniach od znalezienia ciała, czyli stu stronach powieści (sic!), dokonał aresztowania sprawcy, który przyznał się do morderstwa Hidaki. Koniec kryminału? I tak, i nie. Pozostała jeszcze jedna kwestia do wyjaśnienia – motyw.

   Morderca jednak nie chciał go zdradzić…

   To ten wątek stał się głównym w dalszej opowieści. Odpowiadał nie tylko, dlaczego zabił, ale również na wiele pytań pojawiających się w miarę dochodzenia do prawdy. Ten ciekawy zabieg zamiany klasycznego kryminału na thriller psychologiczny z elementem społecznie użytecznym, uczynił tę powieść w rodzaju whydunit, czyli nie kto, lecz dlaczego.

   Autor skonstruował niezwykle skomplikowaną intrygę niczym rebus.

   Pełną pozorów, niedopowiedzeń, kłamstw, pułapek, uników, półprawd, mylnych sugestii, zmieniających nieustannie kierunki rozwoju akcji. Zwodził do samego końca, żonglując prawdą i fałszem. To, co wydawało się finałem, zamieniał na początek nowego wątku o zmienionym potencjale wiedzy i emocji. Spokojnie, powoli, ale zawsze w kierunku mrocznie zatrważającym.

   Konsekwentnie bawił się czytelnikiem do ostatniej kropki w ostatnim zdaniu.

   Nie pozwalał na przyjęcie jednoznacznej postawy sprzyjającej jednemu bohaterowi, bo ten z pozytywnego zamieniał się nagle w antybohatera i na odwrót. A wszystko po to, by dotrzeć do pierwotnego motywu tragedii. Odpowiedzieć na ogólnie kluczowe pytanie – Co tak naprawdę popycha człowieka do zbrodni? Autor, odpowiadając na nie, wpisał odpowiedź w losy bohaterów oraz szerzej w kontekście socjologicznym, w problemy społeczne Japonii. Chociaż nie tylko, bo równie dobrze można go odnieść do każdego kraju. Również do Polski. Tym samym uczynił tę powieść społecznie użyteczną, bo zwracającą uwagę na zagadnienia, które zaistniałe w dzieciństwie, mają determinujący wpływ na czyny i postawy w życiu dorosłym człowieka.

   Natsuo Kirino, nagradzana pisarka japońska, w swoim posłowiu zwróciła uwagę na jeszcze jeden element konstrukcji powieści.

   Bardzo ważny, bo odnoszący się do stylu jej narracji. Rozdziały stanowiły naprzemienne głosy dwóch bohaterów – śledczego i zabójcy – w postaci zapisków, rękopisów i notatek. Autor narratorami uczynił zatem osoby postrzegające wydarzenia subiektywnie, a mimo to odbiorca mimowolnie dawał się wciągnąć w pułapkę sympatyzowania z piszącym, co czyniło tę historię tym bardziej zwodniczą. Pragnienie wiary w opowieść bohaterów i w prawdziwość tego, co zapisywali, stało się pożywką do zaniechania poszukiwania prawdy, mimo że czuło się obecność fałszu. Błąd zaniechania miał idealne warunki do jego popełniania w tej powieści, co utrudniało ujawnienie motywu zbrodni.

   Czy wynikało to ze złej woli czytelnika?

   Na to pytanie każdy musi sobie odpowiedzieć sam, doświadczając tej niesamowicie zwodniczej historii osobiście.

Zła wola – Keigo Higashino, przełożył Andrzej Świrkowski, Wydawnictwo Relacja, 2025, 332 strony, cykl Detektyw Kaga, tom 1, seria Kryminalna Relacja, literatura japońska.

Autorka: Maria Akida

Kategorie: Kryminał sensacja thriller

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *