Janka nie wie, czy to, co wydobywa się z jej wnętrza, jest śmiechem, płaczem czy westchnieniem ulgi, ale wie jedno: ona tutaj nie przeżyje.
Trafiła do Auschwitz jako więźniarka polityczna, gdy miała dwadzieścia cztery lata, otrzymując numer 7615. Widnieje on na zdjęciu obozowym, które zostało umieszczone na okładce tytułowej książki. Po trzynastu dniach pobytu uciekła z obozu. Nie na długo, bo już po kilku miesiącach ukrywania się w Łodzi została aresztowana i przewieziona z powrotem do Auschwitz. Tym razem otrzymała numer 31592, jak podaje w posłowiu autorka. Wyzwolenia doczekała się w obozie Ravensbrück pod koniec kwietnia 1945 roku.
Była pierwszą kobietą, której udała się ucieczka z piekła.
Bez wsparcia, planów, logistyki i przygotowań. Jedynie pod wpływem chwili. Spontanicznie wykorzystała sprzyjające warunki do niezauważalnej ucieczki podczas grabienia siana nad Sołą poza drutami obozu. To wystarczyło, by autorka wykorzystała tę niewielką liczbę danych z życiorysu dziewczyny, poza którymi niewiele wiadomo więcej, i stworzyła z nich obraz z jednej strony indywidualnego losu Janki, a z drugiej generalny każdej kobiety-więźniarki, która znalazła się w warunkach granicznych.
Początek opowieści pierwszego pobytu w obozie autorka zbudowała na naprzemiennych intuicyjnych opisach przeszłości oraz teraźniejszości opartych na własnej wyobraźni i empatii, by pokazać prawdopodobną motywację Janki i przebieg ucieczki. Czas ukrywania się w Łodzi już po to, by pokazać jej stan emocjonalny oraz wyobcowanie i niezrozumienie jej przeżyć przez najbliższych nieświadomych na tym etapie skali ekstremizmu nazistów. Czas ponownego pobytu po denuncjacji po to, by w pigułce przedstawić, czym był obóz, warunki życia w nim, jego hierarchię, przenicowanie obowiązujących w nim wartości, istnienie ruchu oporu oraz cały system eksploatacji więźniów jako darmowej siły roboczej. Fakty i wydarzenia udokumentowane przez badaczy wypełniła również postaciami historycznymi jak: komendant obozu Rudolf Höss (Strefa interesów Martin Amis), nadzorczyni Irma Grese (Piękna bestia Alberto Vázquez-Figueroa, Piękna bestia Daniel Patrick Brown), położna Stanisława Leszczyńska (Anioł życia z Auschwitz Nina Majewska-Brown) czy rotmistrz Witold Pilecki (Ochotnik Marco Patricelli).
Każdy fakt został poparty przypisami, a mimo to autorka nie uniknęła błędu wręcz szkolnego.
Dotyczył używania mylnej nomenklatury, w której zamiast słowem „lager” posługiwała się pojęciem „łagier” przynależny tylko i wyłącznie rosyjskim obozom GUŁag. Można tę pozycję potraktować jako swoiste vademecum kompleksowo opisujące Holocaust na przykładzie losu dziewczyny, który stał się jego kanwą.
Pozostało jednak we mnie pytanie – po co?
To jedna z tych wtórnych historii, w której dominuje fikcja i prawdopodobieństwo oparte na ogólnej wiedzy historycznej, niewnoszących nic nowego. Dlatego polecam ją tylko tym czytelnikom, którzy dopiero zaczynają poznawać tematykę obozową lub są zbyt wrażliwi, by sięgnąć po oryginalne wspomnienia więźniów.
Zdania pisane kursywą są cytatami pochodzącymi z książki.
Którędy na wolność? – Marta Byczkowska-Nowak, Wydawnictwo Prószyński i S-ka, 2021, 328 stron, literatura polska.
W tym filmie można zobaczyć zdjęcie bohaterki powieści w kolorze.
Autorka: Maria Akida
Kategorie: Powieść historyczna
Dodaj komentarz