Nikt nie pojmował, jakim cudem skompromitowany Ślązak otrzymał nominację na lukratywne stanowisko szefa pionierskiego Wydziału Wsparcia Dochodzeń.
Tak! Znany mi psycholog śledczy z poprzednich części cyklu z Hubertem Meyerem (Nikt nie musi wiedzieć, Klatka dla niewinnych, Balwierz) został dowodzącym nowego zespołu profilerów, do którego wybrał najlepszych z aplikujących policjantów. Jego oczkiem w głowie w nowej pracy była WERA. Nowatorski i autorski system śladów behawioralnych Meyera, którego nazwę stworzył z pierwszych liter słów – weryfikacja, eliminacja, rozkład, analiza.
A jak nowa praca, nowi ludzie, to i nowa sprawa!
Właściwie stara, bo sprzed siedmiu lat. Z tych z adnotacją w polskich aktach – sprawa niewyjaśniona-zakończona, a w szerokim świecie – cold case, czyli zimna sprawa. Stąd tytuł tego siódmego tomu „rasowego” kryminału. Dochodzenie zakończone i zamknięte w 2014 roku, bo nie było w stanie zebrać dowodów i odpowiedzieć na pytanie – co się stało z sześcioosobową rodziną Garbarczyków? Nieoczekiwanie zniknęli z domu na poznańskim Sołaczu, pozostawiając cały majątek, oprócz pożądanych dla śledczych jakichkolwiek śladów. Jakby ktoś zamówił ekipę sprzątającą. […] Jakby zapadli się pod ziemię, pozostawiając posesję owianą mroczną tajemnicą.
I to w tym domu właśnie znaleziono cztery ciała.
Kobiety i trojga dzieci owiniętych w kołdry ułożeniem przypominającym kokony i wyposażonych w artefakty nieznanego kultu. Spod tarasu wykopano wszystkich członków rodziny Garbarczyków oprócz głowy rodziny – Gustawa i najstarszej córki Wiki. Meyer, teraz przełożony Grzegorza Kaczmarka, który zajmował się tą sprawą „po godzinach”, zainteresował się tym zagadkowym samobójstwem rozszerzonym, mającym początek w przeszłości, wspierając oficjalne dochodzenie prowadzone przez śledczego Bogdana Matuszaka. Byłego przełożonego Kaczmarka, a teraz osobiście zaangażowanego w sprawę, bo Gucio Garbarczyk był jego tak jakby starszym kolegą, cokolwiek miałoby to znaczyć. Dla Meyera nadarzyła się okazja wypróbowania skuteczności WERY, od czego zależał los wydziału i również jego. Wszyscy zaangażowani w śledztwo mieli coś do ugrania.
Włącznie z ofiarami, których niebezpiecznie przybywało.
Opowieść stała się przyjemnie skomplikowana za sprawą włączenia kolejnego tabu społecznego wykorzystanego przez autorkę – sekty. Wykorzystała jej złą sławę, kontrowersje, skojarzenia i uprzedzenia oraz towarzyszącą temu tajemnicę spowijającą jej mroczną działalność związaną z kultem guru duchowego, by wokół tego obudować fabułę. Zagęściła ją dodatkowo wątkami sięgającymi do wrót katolickich zakonników i księżego probostwa, tworząc mieszankę pozornie niepasującą do siebie, w której niejednoznaczne postawy, dalekie od przyjętych kodów społecznych, zaczynały się niebezpiecznie splatać. Do tego powoli wsączała gęstą mieszankę skrajnych emocji, począwszy od nienawiści, na miłości skończywszy. Stale rosnące napięcie podsycała kłamstwami, niedopowiedzeniami, nadinterpretacjami, podejrzeniami, nieufnością, pomówieniami, niebezpiecznymi sekretami i nieustannym wahaniem w decyzjach i wyborach bohaterów, które dynamicznie zmieniały kierunek rozwoju akcji. Tę ciężką atmosferę obciążały jeszcze przeszłości: Kaczmarka powiązanego z główną podejrzaną, Matuszaka obwiniającego się za śmierć żony-policjantki podczas akcji i Meyera w żałobie po prokurator Weronice Rudy. Tak, tak! Ci, którzy mieli nadzieję, że ukochana Huberta w tej części zmartwychwstanie, porzućcie ją! Widocznie to, co się udawało w przypadku głównego bohatera, nie ma zastosowania wobec pozostałych postaci.
Pogódźmy się z tym!
Jednak to dzięki takim „bezwzględnym” zabiegom autorki powstała dla mnie najlepsza część cyklu. Zakończona tradycyjnie dramatycznym zaskoczeniem, gdzie katharsis sprawy po chwilowej uldze natychmiast zamienił się w kolejny wielki znak zapytania. Uwierający jak kamień w bucie do następnej części, bo będzie. Wszystkie znaki na niebie na to wskazują, że musi być.
I to jest bardzo dobra wiadomość!
Zdania pisane kursywą są cytatami pochodzącymi z książki.
Zimna sprawa – Katarzyna Bonda, Warszawskie Wydawnictwo Literackie Muza, 2022, 352 strony, cykl Hubert Meyer, tom 7, literatura polska.
Zwiastun kryminału.
Autorka: Maria Akida
Kategorie: Kryminał sensacja thriller
Dodaj komentarz