Inteligencja: twórcza odpowiedź na nasze czasy – Osho
Przełożył Henryk Smagacz
Wydawnictwo Nowy Horyzont , 2007 , 244 strony
Literatura indyjska
…głupich ludzi jest wielu – większość, 99,9%.
Tak twierdzi autor, hinduski guru, założyciel ruchu religijnego Neo-Sannyas. Pozostały ułamek procentu to ci, którzy odważyli się być inteligentni – Budda, Jezus, Sokrates, Laotsy, Zaratustra, Pitagoras i kilku innych przebudzonych. Jednak pod pojęciem „inteligencji” autor rozumie zupełnie inną definicję niż tę znaną ze słowników. Przez niego rozumianą jako intelekt posiadany przez intelektualistę. Człowieka-robota operującego rozumem i sprawnie powtarzającego to, co zapamięta, którego „inteligencja” oceniana jest na podstawie zdanych egzaminów, osiągniętych stopni naukowych, będących niczym innym niż tylko testami na zdolność zapamiętywania i pojemność pamięci.
W pojęciu autora inteligencja to wewnętrzna świadomość lub inteligencja serca, z którą rodzimy się i którą tracimy w miarę dorastania.
Zabija je wychowanie, edukacja, zasady, normy, uprzedzenia i uwarunkowania, które mają za zadanie wpasować jednostkę w społeczeństwo. Zrównać go z innymi ludźmi. Zabić w niej jej indywidualność, kreatywność, niezależność i samodzielność myślenia jako cech niebezpiecznych dla społeczeństwa, ponieważ inteligencja jest niebezpieczna dla struktury politycznej, społecznej i religijnej. To dlatego być inteligentnym jest bardzo trudno, bo skazuje na samotne życie wśród tłumu głupich, narażając na ostracyzm, nienawiść, agresję, przemoc, a nawet śmierć. Wystarczy przyjrzeć się życiorysom wcześniej wymienionym, znanym inteligentnym w historii świata. Wyszydzani, piętnowani, skazywani, truci i krzyżowani. Tym odmiennym spojrzeniem na pojęcie inteligencji autor przenicował rzeczywistość, zabraniając naśladować i powtarzać słowa przebudzonych, ale podążać tą samą drogą z własną inteligencją.
Można przyjąć, że to utopia.
Jednak przyglądając się poszczególnym myślom autora, wiele z nich poznałam już wcześniej. O przyzwoitości jako wierności własnej inteligencji mówił Władysław Bartoszewski w Warto być przyzwoitym, z powodu której ginęli do końca jej wierni. To o niej pisała Danuta Siedzikówna (Inka) w pożegnalnym liście, idąc na rozstrzelanie. Pozostawanie dzieckiem wolnym od ambicji podkreślał Jezus, który mówił – Błogosławieni ci, którzy są ostatnimi na tym świecie, ponieważ oni będą pierwszymi w moim Królestwie Bożym. O ego, jednym z elementów osobowości, mówi psychoanaliza, a które autor określił jako przeszkodę do bycia inteligentnym. Świadome wykonywanie jakiejkolwiek czynności tu i teraz promowane jest w japońskim stylu życia, o czym czytałam w publikacji Ikigai.
Tych znanych mi wcześniej elementów rozproszonych w powszechnie dostępnej wiedzy znalazłam w poglądach autora dużo więcej.
Hinduski guru zebrał je wszystkie, tworząc spójną filozofię życia, którą odpowiada słuchaczom na odwieczne pytania – kim jesteśmy i jak żyć. Wyjaśnia przyczyny i źródła problemów współczesnego człowieka i świata. Remedium na te bolączki widzi w stworzeniu nowego człowieka – Homo Novus, który łączyłby w sobie człowieka Zachodu z człowiekiem Wschodu. Odwieczną mądrość Wschodu z najwyższym potencjałem nauki i technologii stworzonym przez Zachód. Miałby być efektem nowej edukacji wspierającej rozwój inteligencji i wyostrzającej ją od urodzenia.
To bardzo rewolucyjna, ale i ciekawa myśl.
Niewielu jednak jest gotowych zostać inteligentnym człowiekiem, a przecież warunkiem powodzenia procesu przemiany jest jej powszechność. Ci nieliczni, którzy decydują się pielęgnować w sobie inteligencję zostają autsajderami, wyrzutkami. Ludźmi odstającymi od reszty, odludkami pozostającymi na marginesie społeczeństwa.
To nie wszystko!
Wykłady autora na temat inteligencji to tylko jedno zagadnienie z wachlarza wielu innych jak: bliskość, dojrzałość, kreatywność, świadomość czy radość wydanych w osobnych publikacjach, których nie zapisywał, głosząc i rozmawiając z ludźmi przez 35 lat. Zostały one nagrane na kasetach audio i video, a potem wydane w formie książek. Dlatego poszczególne rozdziały czyta się, jak wypowiedź osoby mówiącej, która często wplata anegdoty i historie z życia wzięte. Wydawca dodatkowo wyróżnił najważniejsze zdania z tekstu, umieszczając je w ramce, z których kilka ku pamięci tutaj dołączyłam.
Osho został określony przez londyński Sunday Times jako jedna z 1000 osób, ktore wywarły największy wpływ na dwudziesty wiek. W powstałym indyjskim Ośrodku Medytacji OSHO położonym 150 kilometrów od Bombaju można nauczyć się, jak uczynić swoje życie świadomym. Poznać zasady medytacji i prostoty czyli życia w niepewności, w poczuciu braku bezpieczeństwa, bez ideałów, bez korzeni tkwiących w przeszłości i snucia nadziei na przyszłość.
Wygląda na to, że bycie inteligentnym współcześnie, to bycie gotowym na śmierć.
Są odważni?
Zdania pisane kursywą są cytatami pochodzącymi z książki.
Autorka: Maria Akida
Kategorie: Popularnonaukowe
Dodaj komentarz