Tak blisko… – Tammara Webber
Przełożyła Ewa Bobocińska
Wydawnictwo Jaguar , 2013 , 336 stron
Seria Pastelowa ; Tom 1
Literatura amerykańska
Oj!
Ojej! – jęczałam od pierwszej strony do jakichś stu następnych kartek tej powieści dla młodzieży. To według mnie, bo wydawnictwo kategoryzuje jej odbiorcę jako „młodzi dorośli”. Jak zwał, tak zwał, jedno jest pewne – na początku pomyślałam, że to typowa powieść dla nastolatek poszukujących w książkach historii o miłości. Najlepiej romantycznie trudnej i skomplikowanej z wieloma przeszkodami i zakazanymi granicami ich przekraczania.
I na taką się w tej książce zanosiło.
Jackie, a właściwie, w momencie jej poznania, Jacqueline, była piękną studentką, wokół której kręciło się sporo adoratorów. Tego pierwszego imienia używał jej chłopak, który właśnie ją porzucił. Narobiła sobie z powodu rozstania „trochę” zaległości. Jednak na tyle dużych, że wykładowca polecił jej tutora. Studenta-opiekuna naukowego, z którym miała uzupełnić stracony materiał z powodu nieobecności na zajęciach. I stało się! Dziewczyna zakochała się w swoim mentorze.
A nie powinna!
Bo tutorzy mają obowiązek uczestniczyć w zajęciach studentów, dla których prowadzą sesje, ale nie wolno im, no wiesz, bratać się z nimi. Konflikt interesów. – tłumaczyła jej przyjaciółka – Ograniczenie kontaktów towarzyskich ma chronić studentów przed wykorzystywaniem seksualnym w zamian za oceny, a tutorów przed takimi podejrzeniami. Piękny materiał na równie uroczy romans! – pomyślałam.
I w tym momencie jęknęłam sobie po raz ostatni.
Bo oto podchody, rozterki, załamania i inne piętrzące się trudności na drodze do miłości spełnionej zaczęły schodzić na plan drugi. Powieść zaczęła być dominowana przez zawiłą i tajemniczą intrygę, której chęć zdemaskowania przyciągała moją uwagę. Bohaterowie wyposażeni w skomplikowaną i traumatyczną przeszłość zaczęli przypominać realnych ludzi z problemami, którzy myślą, czują i próbują odnaleźć się w skrzeczącej, bardzo brutalnej rzeczywistości. A fabuła została wyposażona w rozwijające się przesłanie, którego początek przegapiłam w pierwszej scenie otwierającej historię Jacqueline i Londona.
Bo któż przejąłby się próbą gwałtu na pijanej, samotnej studentce?
Przejęła się nią autorka, czyniąc z przemocy seksualnej główny temat tej powieści dla młodzieży. I to tym faktem ucieszyłam się najbardziej. Dobrym i przemyślanym pomysłem z umiejętnie ukrytym dydaktyzmem. W efekcie powstała chytra mądrością powieść, którą nastolatki polecają sobie jako „bardzo dobrą” i jako taką poleciły i mnie. Jest w niej wszystko to, czego szuka dziewczyna – miłość, brutalne życie, bohaterowie, z którymi łatwo się utożsamić i śmiałe sceny erotyczne (to chyba dlatego ta kategoria „młodzi dorośli”) i to, co chcą przekazać im dorośli na temat gwałtu – jak się bronić, jak być asertywną, jak profilaktycznie go uniknąć, co myśleć na temat przemocy seksualnej w domu rodzinnym, gdzie szukać pomocy i jak poradzić sobie z traumą ofiary lub świadka gwałtu. Szerzej temu ostatniemu zagadnieniu autorka poświęciła tom drugi.
Jeśli wszystkie powieści z serii Pastelowa są takie, jak ta powieść, to czyni ona wiosnę na „życiową” serię z przesłaniem.
Mogę się o tym przekonać, sięgając po Morze spokoju, bo akurat i ten tytuł polecają mi moje zaprzyjaźnione nastolatki albo (podoba mi się to określenie) „młode dorosłe”.
Mam nadzieję, że się nie zawiodę.
Autorka: Maria Akida
Kategorie: Dla młodzieży
Tagi: literatura amerykańska
Dodaj komentarz