Na ostrzu książki

Przetrwać wszystko – Les Stroud

21 marca 2019

Przetrwać wszystko: umiejętności i taktyki niezbędne, by wydostać się z każdego miejsca na ziemi – Les Stroud
Przełożyli Sławomir Kupisz , Krzysztof Wojciechowski , Tadeusz Zontek
Wydawnictwo Pascal , 2012 , 383 strony
Literatura kanadyjska

O ile Cody Lundin próbował przygotować mnie w swoim poradniku survivalowym Gdy rozpęta się piekło na kataklizm w miejscu zamieszkania, a jego porady mogły mi się przydać również w życiu codziennym, o tyle autor tego poradnika wyprowadził mnie z domu, z miasta, a nawet z kraju, by przygotować mnie do przeżycia w miarę bezpiecznej, zaplanowanej przygody w każdym miejscu na ziemi, w każdych warunkach i w każdej sytuacji, kiedy zechcę wyruszyć na wycieczkę, w podróż, bliską lub daleką wyprawę pod namiot czy choćby na grzyby do pobliskiego lasu. Ale nie tylko. Również wtedy, a może zwłaszcza wtedy, gdy wszystkie plany pokrzyżują, a nawet całkowicie zniweczą, nieprzewidziane okoliczności.
Stąd dwojaki charakter tego outdoorowego poradnika. Z jednej strony pomaga zaplanować bardzo szczegółowo, wręcz drobiazgowo, każdy etap wyprawy od wizyty u lekarza i wyleczenia wszystkich zębów (według autora ból zęba głównego bohatera granego przez Toma Hanksa w filmie Poza światem to najbardziej realistyczny jego wątek), poprzez skompletowanie podstawowych zestawów survivalowych, których wykaz umieszcza na końcu książki, aż do nauki podstawowych, ale niezbędnych umiejętności, jak wiązanie węzłów, pierwsza pomoc medyczna czy rozniecanie ognia:

A z drugiej strony autor nadał poradnikowi charakter ostatniej deski ratunku, kiedy plany zawiodą, a sytuacja całkowicie wymknie się spod kontroli, stawiając mnie przed wyborem przeżycia lub śmierci. A ma do tego najlepsze rekomendacje napisane przez samo życie. Jest wieloletnim praktykiem ogarniętym pasją, autorem cyklu programów telewizyjnych Człowiek, który przetrwa wszystko, instruktorem kursów przetrwania, ale to, co mnie przekonało zupełnie, to przeżycie niejednej sytuacji ekstremalnej, w tym katastrofy lotniczej. Nie ma lepszego świadectwa jego umiejętności i wiedzy niż wyjście z tak skrajnej sytuacji. Jednak autor nie bazuje wyłącznie na własnych doświadczeniach. Jego porady i opisy pożądanych zachowań w nieprzewidzianych i niebezpiecznych okolicznościach, napisanych przez najbardziej nieprzewidywalnego scenarzystę, jakim jest samo życie, ilustrował dramatycznymi, ale ciekawymi z punktu widzenia przetrwania, autentycznymi opowieściami zwykłych ludzi, którym udało się przeżyć między innymi dzięki poradom autora. W tekście wyróżniało je szare tło:

To właśnie te historie, konkretne uratowane istnienia ludzkie, zainspirowały autora do napisania tej książki. Skierowanej do wszystkich, a szczególnie do osób początkujących, zaczynających przygodę z survivalem, dlatego cała zgromadzona w nim wiedza autora, obejmuje wszystkie aspekty przetrwania od zaplanowania wyprawy, aż do zachowania się w sytuacji katastrofy, zebrane w piętnastu rozdziałach:

A co najważniejsze, również w zilustrowanej formie przekazu do natychmiastowego wykorzystania, ćwiczenia, powtarzania, wypróbowania, nauczenia się czy zastosowania, jak w przypadku instrukcji posługiwania się kompasem:

Nie nakazuje jednak sztywnego trzymania się wyznaczonych przez siebie zasad, podkreślając indywidualizm sytuacji i jej zmiennych warunków, a tym samym pomysłowość w wykorzystaniu jego sugestii lub wskazówek, które wyróżniał w tekście:

Posunął się nawet do rady podpalenia lasu, jeśli taki sygnał pozwoliłby na lokalizację i uratowanie rozbitka. Zdaniem autora każdy pomysł się liczy, zwłaszcza ten niestandardowy, czasami nielogiczny, bo któryś z nich może uratować życie. Jak sam napisał w zakończeniu – Podczas pisania zawsze starałem się wejść w rolę osoby niedoświadczonej, zagubionej i samotnej, potrzebującej podstawowej wiedzy o przetrwaniu, które by pozwoliła jej utrzymać się przy życiu.
W tym momencie przypomniało mi się nieśmiertelne pytanie, które czasami pojawia się w quizach – Jakie książki zabrałabyś ze sobą na bezludną wyspę? Jakichże to ja tytułów nie podawałam! Teraz, bogatsza o tę wiedzę, wiem, że jedną z nich byłby poradnik survivalowy. Chociażby ten. Wezmę go bez wahania w najbliższą podróż nie tylko dlatego, że jest fundamentalną bazą uniwersalnych sposobów pozwalających przetrwać i przeżyć w każdych warunkach i poradnikiem, który pomoże mi opanować podstawowe umiejętności, kiedy zawiedzie współczesna elektronika nawigacyjna, ale również dlatego, że w ostateczności może posłużyć za rozpałkę. I nie jest to z mojej strony ironia, ale niekonwencjonalne myślenie samego autora, który umieścił to słowo na ostatniej stronie książki:

Chociaż z drugiej strony, obym nigdy nie musiała stanąć przed takim wyborem – książka czy moje życie. Dla mnie, czytelniczki, to najgorszy z najgorszych koszmarów. No, ale, jak mawia znane powiedzenie – nie czas żałować róż, gdy płoną lasy!

Autorka: Maria Akida

Kategorie: Poradnik

Tagi: książki w 2012