Maskarada – Melissa de la Cruz
Tłumaczenie Małgorzata Kaczarowska
Wydawnictwo Jaguar , 2010 , 319 stron
Cykl Błękitnokrwiści , tom 2
Literatura amerykańska
Troszkę się obawiałam czy drugi tom tego cyklu dorówna pierwszemu. Zupełnie niepotrzebnie! Wyobraźnia autorki okazała się nie mieć granic. Jednocześnie, w trosce o moją pamięć w kilkumiesięcznym oczekiwaniu na dalszą część opowieści, przypomniała mi na początkowych stronach istotne i najważniejsze fakty o elicie błękitnokrwistych z Manhattanu. Dlatego początek tej części historii rozpoczęła spokojnymi narracjami trzech dziewczyn: Schuyler, Bliss i Mimi.
Pierwsza, pół człowiek, pół wampir, całkowicie osierocona po odejściu jej babki Cordelii, postanawia dotrzymać danej jej obietnicy i odnaleźć swojego dziadka Lawrence’a Van Alena, przebywającego na dobrowolnym wygnaniu w Wenecji, a który jako jedyny wie jak pokonać srebrnokrwistych. Pomaga jej w tym oddany zausznik-przyjaciel Oliver. Czy im się uda?
Bliss zakochana tęskni za Dylanem i wierzy, że żyje, że się odnajdzie i wróci do niej. Czy aby na pewno?
Mimi nie zmieniła się. Pozostała „czarną owcą” towarzystwa skupiając się na doprowadzeniu do ceremonii odnowienia świętej więzi Bliźniaczych Aniołów Apokalipsy z Jackiem, którego uczucia nie są już takie jednorodne, zdecydowane, jednoznaczne i na wyłączność siostry. Do jakich zakazanych czynów posunie się Mimi, by osiągnąć upragniony cel? Czy Jack będzie miał dość siły by oprzeć się zakazanemu uczuciu do Schuyler?
Na te i wiele pytań, które mnożą się w zastraszającym tempie (i dobrze!) odpowiada szybko rozgrywająca się akcja powieści. W narastającej powoli lawinie wydarzeń, wzajemnych podejrzeń, źle ulokowanych nadziei i uczuć, odkrywanych szokujących tajemnic rodzinnych, z kolejnymi ofiarami srebrnokrwistych i nowymi, niejednoznacznymi postaciami wprowadzonymi przez autorkę. A żeby opowieść uczynić bardziej tajemniczą, pisarka dopuściła do głosu czwartego narratora z historią z przeszłości w postaci wycinków prasowych takich jak ten:
Włożonych między kartki obecnie toczących się wydarzeń. Tylko na pozór współczesnych, bo ich początki sięgają głęboko w historię, trwają w pamięci potępionych aniołów, odradzających się w kolejnych wcieleniach i tylko nazwy z łaciny używane w ich rozmowach jak: dimidium cognatus, velox, animadvero czy materia acerbus przypominają od jak dawna przebywają na ziemskim wygnaniu , walcząc z Croatanem, Obrzydliwością, srbrnokriwstymi pożerającymi ich krew i wspomnienia, wysuszając i czyniąc więźniami szalonej świadomości.
Walka o przetrwanie trwa i przybiera coraz bardziej bezwzględne formy. A jak głosi przepowiednia Cordelii, Schuyler córka Gabrieli przyniesie nam ocalenie, którego oczekujemy.
Z podekscytowaniem zaglądam do trzeciego tomu „Objawienie”.
Byłam ciekawa w jaki sposób w tym tomie zostanie ozdobiona paginacja i jak widać oczywiście nawiązała tematyką do tytułu.
Autorka: Maria Akida
Kategorie: Dla młodzieży
Tagi: literatura amerykańska
Dodaj komentarz