Na ostrzu książki

Czytam i opisuję, co dusza dyktuje

Facebook Instagram YouTube Lubimy Czytać Pinterest

Katyń – Allen Paul

21 marca 2019

Katyń: stalinowska masakra i tryumf prawdy – Allen Paul
Przełożyła Zofia Kunert
Wydawnictwo Świat Książki , 2003 , 399 stron
Literatura amerykańska

Po raz pierwszy o Katyniu usłyszałam w liceum, kiedy koleżanka na lekcji historii zadała profesorowi bezpośrednie i bardzo niebezpieczne pytanie – Kto zamordował polskich oficerów w Katyniu? Do dzisiaj słyszę dźwięk ciszy, jaka zapadła w klasie i widzę lęk, niepewność i zmieszanie w oczach nauczyciela. Otrzymaną odpowiedź pominę milczeniem. To były czasy, kiedy ze szkoły zwolniono nauczyciela od fizyki za przynależność do Solidarności, a o Katyniu nie wolno było nawet myśleć.
Ale ziarno zostało zasiane.
Tematu nie drążyłam przez wiele lat, bo i niebezpiecznie było , a i źródeł, w których można było drążyć, niewiele albo wcale. Z czasem, w miarę komunistycznej odwilży, same zaczęły do mnie spływać coraz szerszym strumieniem w postaci informacji nieoficjalnych, a potem publicznie dostępnych w formie broszur, informatorów historycznych, artykułów, filmów dokumentalnych, wspomnień świadków, teczek edukacyjnych IPN i wreszcie filmu Katyń w reżyserii Andrzeja Wajdy. Tę wiedzę, która obecnie jest dostępna każdemu uczniowi w podręczniku szkolnym, zdobywałam długo, powoli, z wielu źródeł, ale systematycznie i konsekwentnie. Obraz wydarzeń katyńskich miałam ugruntowany i pełny. Nie odczuwałam potrzeby sięgania po monografię poświęconą temu zagadnieniu, dopóki nie usłyszałam w grudniu 2011 roku, w telewizyjnych Wiadomościach, o ukazaniu się tej książki na rosyjskim rynku wydawniczym. To był główny motyw sięgnięcia po tę pozycję. Musiałam wiedzieć, jaką wiedzę i w jaki sposób przedstawioną, otrzymują Rosjanie na temat zbrodni katyńskiej. Moją ciekawość podsycił fakt, że była napisana przez osobę z zewnątrz. Amerykanina bez polskich korzeni i w żaden sposób niezwiązanego z Polską. Człowieka bezstronnego, który tematem zainteresował się zupełnie przez przypadek, napotykając na niego podczas studiów dyplomowych w zakresie stosunków międzynarodowych, a potem ze zwykłej, ludzkiej ciekawości jednej z ważniejszych i nadal niewyjaśnionych do końca spraw II wojny światowej.
Nastawiłam się więc na chłodną analizę oraz relację wydarzeń historycznych i politycznych, a tymczasem otrzymałam pełną emocji opowieść o latach upokorzeń Polaków na pełnej cierpienia i męki drodze do niepodległości, w której Katyń był motywem przewodnim i jednocześnie symbolem losów Polski, miażdżonej przez politykę i agresję dwóch sąsiadów – Rosję i Niemcy, ujętą w pełnym kontekście historyczno-politycznym począwszy od końca pierwszego tysiąclecia na obrazie Polski współczesnej skończywszy. Ten zabieg był konieczny. Książka powstała z myślą o Amerykanach, którzy czytając ją, mogli zetknąć się po raz pierwszy z niewielkim krajem położonym gdzieś w Europie Wschodniej. Wiele zdań typu – …zaintonowało pieśń Serdeczna Matko, głęboko poruszający chorał śpiewany przez wiele pokoleń Polaków w szczególnie trudnych chwilach. – polscy historycy zakończyliby na tytule pieśni. Autor często rozwijał, uzupełniał, dodawał właśnie takie konteksty rozwijające zagadnienie, tytuł lub fakt, nie zatracając przy tym klarowności wywodu i jasności omawianego zagadnienia. A wszystko to oparte na badaniach dokumentów Specjalnej Komisji Kongresu Amerykańskiego, która w latach 1951-1952 przeprowadziła śledztwo w sprawie (…), pochodzących z najważniejszych oryginalnych źródeł – na temat masakry oraz na relacjach wielu osób mających z pierwszej ręki wiedzę na temat zbrodni i okoliczności, w jakich do niej doszło. Zgromadzona wiedza została zilustrowana naprzemiennie losami trzech oficerów zamordowanych w Katyniu – Zbigniewa Czarnka, Maksymiliana Hoffmana i Stanisława Pawulskiego

 

 

oraz losami ich matek, żon i dzieci w Krakowie lub wywiezionych aż pod Nowosybirsk i dalej. Reprezentacyjnych rodzin całego polskiego społeczeństwa, na które Stalin wydał wyrok likwidacji. Symbolem powodów decyzji Stalina, może być charakterystyka Zbigniewa Czarnka jako uosobienie wroga – Fakt, że był wyższym oficerem w wojsku kapitalistycznego państwa, czynił z niego „przestępcę politycznego”. Jako pracownik umysłowy stawał się „nierobem”. Ze względu na warunki bytowe bolszewicy określali go jako „burżuja” lub „pasożyta społecznego”, natomiast ze względu na konserwatywne poglądy jako „wroga ludu”. Nawet wyjazdy zagraniczne potraktowali jako podejrzane kontakty z ośrodkami szpiegowskimi, a udział w wojnie polsko-bolszewickiej w 1920 roku czyniło z niego „kontrrewolucjonistę” i wymagało odwetu. Absurdalne zarzuty, które kosztowały życie 15 tysięcy przedstawicieli polskiej inteligencji i cztery masowe deportacje co najmniej półtora miliona polskich obywateli w głąb Rosji, których losy, jeśli przeżyli, symbolizuje szlak tułaczki rodziny Hoffmanów i Pawulskich:

 

 

Tak naprawdę powód był jeden – byli Polakami w kraju leżącym na drodze ekspansji komunistycznej na zachód, a Stalin dążył do realizacji swojej wizji świata po trupie Polski, przy biernej postawie Anglików i Amerykanów w imię strategii wojennej i utrzymania jedności Wielkiej Trójki, o czym autor nie bał się napisać wprost.
Pomimo obszerności tematyki i niezwykle skomplikowanych relacji między państwami zaangażowanymi w wojnę, autorowi udało się w sposób jasny i logiczny stworzyć jednolity obraz Polski i jej obywateli jako narodu zdradzonego, oszukanego, wykorzystanego, pomijanego, lekceważonego, skrzywdzonego, ale i konsekwentnie walczącego z honorem i heroizmem o swoją ojczyznę aż do obalenia komunizmu. Jak autor napisał w podsumowaniu – Nieprzypadkowo rozpad bloku komunistycznego rozpoczął się od „Solidarności” w Polsce. A przecież już Lenin ostrzegał Stalina, że komunizm tak pasuje do Polski jak siodło do krowy.
Jest jeszcze jeden bardzo ważny wymiar tej pozycji.
W sposób jasny i precyzyjny pozwala odpowiedzieć sobie na bardzo aktualne obecnie pytania – dlaczego nasze stosunki z Niemcami są lepsze niż z Rosjanami oraz dlaczego proces budowania porozumienia z Rosją jest bolesny, trudny oraz powolny i zajmie nam jeszcze bardzo długi okres czasu?
Odebrałam tę książkę bardzo emocjonalnie. Spektrum uczuć od bólu bezsensownej śmierci, poprzez bezsilność wobec krzywdy ze strony silniejszego, poczucie zdrady ze strony sojuszników, aż po nienawiść wobec oprawców i katów faszystowskich, jak i sowieckich. Ale również oczyszczenie i poczucie oczekiwanej sprawiedliwości w przyznaniu się Rosjan do zbrodni i zrozumienia tragedii w oczach osób postronnych, niezaangażowanych. Wbiła mnie mocno w poczucie Patriotyzmu i wcale nie brzmi on w kontekście tej książki jak górnolotny slogan. Powiem więcej. Tę pozycję powinien znać każdy Polak, a młodzież powinna czytać ją pod okiem osoby dorosłej. Po jej lekturze bardzo łatwo i bezkrytycznie przejść do obozu twardogłowych narodowców. Długo musiałam w sobie tłumić nienawiść do Rosjan (w ogólnym znaczeniu), tłumacząc sobie – wybaczyć, ale nigdy nie zapomnieć.
Zawsze pamiętać, bo to zbiorowa pamięć wynikająca ze świadomości własnej historii jest niezwykle ważnym czynnikiem utrwalającym w Polsce pluralizm i ideały demokracji.

 

Zdania pisane kursywą są cytatami pochodzącymi z książki.

 

 

A tutaj obejrzałam film film dokumentalny o Katyniu, wykonany przez Piotra Dziubińskiego i Roberta Reya, nad produkcją którego patronat objął poseł doktor Artur Górski i magazyn Inne Oblicza Historii.

Autorka: Maria Akida

Kategorie: Fakty reportaż wywiad

Tagi:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *