Na ostrzu książki

Czytam i opisuję, co dusza dyktuje

Facebook Instagram YouTube Lubimy Czytać Pinterest

Brudna piłka – Rafael Buschmann , Michael Wulzinger

21 marca 2019

Brudna piłka: z archiwum Football Leaks – Rafael Buschmann , Michael Wulzinger
Wydawnictwo Agora , 2017 , 312 stron
Literatura niemiecka

   Piłka nożna to przepiękny sport. Ale cierpliwość ludzi, którzy ten sport kochają I utrzymują, ma granice.

   Tym wnioskiem zakończyli prolog autorzy tego reportażu śledczego. Dwaj dziennikarze niemieckiego czasopisma Der Spiegel, którzy podjęli się opisania, do czego zdolny jest kibic, któremu skończyła się ta cierpliwość. Pokazali wściekłość i jej skutki fana piłki nożnej, który postanowił otworzyć ludziom oczy, pokazać im, że cała piłka nożna to jedna wielka organizacja przestępcza. Ten wyjątkowy człowiek przybrał fikcyjne imię John i nie jest sam. Tworzy z innymi grupę ludzi, którzy mówią o sobie – jesteśmy fanami piłki nożnej i chcemy, żeby ten sport do nas wrócił. Żeby w końcu skończył się w tej branży wyzysk, żebyśmy wiedzieli, gdzie podziewają się nasze pieniądze i kto się na nich bogaci, bo ceny biletów na stadiony są coraz droższe, bo ceny koszulek i abonament telewizyjny gwałtownie rosną, bo sport prostych ludzi coraz bardziej się od nich oddala, bo budżet państw na tym traci, bo zaprzepaszczane są kariery utalentowanych zawodników.

   Mają dość!

   We wrześniu 2015 roku stają się sygnalistami w piłce nożnej, podobnymi do Snowdena, Manninga i Assange’a w świecie polityki, wojska i służb specjalnych. Umieszczają na stronie internetowej pierwsze informacje zapowiadające nieprzerwany strumień Football Leaks. Od tego dnia, codziennie pojawiają się oryginały kontraktów, ściśle tajne klauzule, potwierdzenia przelewów pieniędzy, aneksy do umów, sumy transferów, wynagrodzenia, premie, uzgodnienia, porozumienia, dodatkowe paragrafy, spekulacje na wzroście wartości graczy i wiele, wiele innych dokumentów.

   Złoty, piłkarski interes!

   Ten niewidoczny, pozastadionowy, kuluarowy, hermetyczny, nieopodatkowany, który przy okazji rysuje obraz moralności w niewidocznej sferze piłki nożnej. Dziennikarze postanawiają nawiązać kontakt z sygnalistami przecieku i pomóc im w upublicznieniu danych oraz samego problemu. Mają w tym również swój cel. Ich zawód również stał się ofiarą decydentów związanych z piłką nożną, dyktujących warunki publikacji, akredytacji i zwalczających niezależne dziennikarstwo sportowe. Stworzyli reportaż śledczy pokazujący krok po kroku trudną drogę do Johna, budowanie wzajemnego zaufania i wreszcie przejęcie 18,6 milionów dokumentów, zaangażowanie partnerów i sześćdziesięciu dziennikarzy oraz researcherów, by najpierw sprawdzić wiarygodność dokumentów, a potem rozpracować bardzo skomplikowany, brudny biznes piłkarski. Jeśli wydawało mi się, że mam świadomość, co kryje się za fasadą romantycznej strony piłki nożnej, to przekonałam się, że był to niewielki ułamek całości i mgliste pojęcie o niej. Że dla wtajemniczonych to nowoczesny handel żywym towarem kierujący się nie dobrem piłkarza lub klubu, ale jedną zasadą – żeby z brutto zrobić możliwie dużo netto. Kiedy poznałam tę obowiązującą wszystkich zaangażowanych zasadę procederu, jego specjalnie skomplikowane i zagmatwane mechanizmy, bezwzględność ludzi żerujących na piłkarskim biznesie (John nazywa ich kryminalistami, szemranymi i nienażartymi typami), dającym porównywalny, a nawet większy dochód niż w biznesie narkotykowym, nie zdziwił mnie dużo mniej szlachetny wizerunek najpopularniejszych graczy. Informacje prostujące, kto tak naprawdę jest najdroższym piłkarzem i wcale nie jest to Christiano Ronaldo. Kto zarobił najwięcej w 2016 roku i nie jest to Lionel Messi lub inne nazwisko z pierwszych stron tabloidów.

   Takich rewelacji w tym reportażu są dziesiątki!

   Prostują spojrzenie, zaglądają do kieszeni, prześwietlają kontrakty, tworząc całkiem inny obraz współczesnej piłki nożnej, w której piękny gol Christiano Ronaldo od tej pory zawsze będzie kojrzył mi się z dźwiękiem kasowanej nieopodatkowanej premii ludzi stojących w jego cieniu. Długo zastanawiałam się, czy polecić tę książkę fanom piłki nożnej? Nikt nie lubi burzenia romantycznych wyobrażeń, a tutaj dokładnie to się dzieje. Nawet jeśli miało się świadomość „brudnej piłki”, to okazuje się, że może ona być jeszcze brudniejsza, a dno ciemnego tunelu nie ma końca. Myślę jednak, że to właśnie dla nich John zaryzykował, narażając się na niebezpieczeństwo i stając się ofiarą, na którą polują największe kluby, najmożniejsi agenci sportowi, policja, prywatni detektywi.

   Dlatego tę pozycję polecam zwłaszcza kibicom piłki nożnej.

   Zdania pisane kursywa są cytatami pochodzacymi z książki.

Brudna piłka. Z archiwum Football Leaks [Rafael Buschmann, Michael Wulzinger]  - KLIKAJ I CZYTAJ ONLINE

Tutaj posłuchałam innych, którzy przeczytali tę książkę.

Autorka: Maria Akida

Kategorie: Fakty reportaż wywiad

Tagi:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *