Baba Jaga radzi: nieziemskie porady na codzienne troski – Taisia Kitaiskaia
Przełożył Przemysław Hejmej
Wydawnictwo Kobiece , 2018 , 200 stron
Literatura amerykańska
W dzikich, gęstych kniejach Syberii…
Ten początek pierwszego zdania sugerujący zaczynającą się właśnie baśń dla dorosłych pogubionych w życiu, zaintrygował mnie. Raz, że nawiązywał do rejonów, które darzę zachwytem rusofila, a dwa, że zapraszał do świata wyobraźni, w której gęstwinie mroku
ścieżka prowadziła do chatki na kurzych nóżkach.
Żyła, była w niej Baba Jaga. Tak mądra i dająca tak inteligentne rady, a jak głosi podtytuł książki – nieziemskie porady na codzienne troski, że znajdywali się śmiałkowie ryzykujący życiem, by móc ich wysłuchać. Choć nie były łatwe do oczytania. Nie były proste do zrozumienia. Pełne metafor, porównań, odniesień do świata fauny i flory oraz symboli sięgających artefaktów. Czasami w formie minibajki, historyjki lub przypowieści. Przekazywane językiem ignorującym obowiązujące zasady interpunkcji, gramatyki, a nawet ortografii. Gdzie spójnik „i” zastąpiono znakiem „&”, a zaimki zwrotne i dzierżawcze, skrótami. Gdzie ni z tego, ni z owego w środku zdania pojawiał się dwukropek, nawias otwierający lub zamykający, kropka przed zdaniem lub podwójny łącznik. Wszystko potrzebne, a nawet niezbędne, by nadać rytm odbierania odpowiedzi i, niczym ograniczniki prędkości, wymusić zwolnienie odczytywania rad, a nawet przystanek na pomyślenie nad nimi. Jeśli trzeba, na ich powtórne odczytanie. Czasami treść przekazu nie była dla mnie najważniejsza, bo jej forma porywała poezją tworzenia obrazów słowami w umyśle. Przed umieszczeniem tutaj jednego z nich nie mogłam się powstrzymać, bo jest bardzo motywacyjny i wzmacniający poczucie własnej wartości i wyjątkowości w chwili zwątpienia w swoją jedyność, niepowtarzalność i oryginalność. Coś pięknego dla niekochających siebie i nie tylko, a przy okazji próbka stylu wypowiedzi.
Wśród mnóstwa rad, znalazłam również coś dla siebie!
Pytanie, które na pewno zadałabym Babie Jadze – Jak przestać obżerać się słodyczami? Odpowiedź mnie jednocześnie zdeprymowała i rozbawiła – Baba Jaga nie pomaga ogarniętym durnymi zachciankami. I tyle, jeśli chodzi o zakres mocy Baby Jagi, która nie jest cudotwórczynią, wróżką i jasnowidzącą, gdyby przypadkiem komuś wydawało się, że jest wszechmocna. W ten sposób mówi, że nie oferuje łatwej pomocy, że żadnej nie dam ci pociechy, dziewuszko,). Ona tyko podsuwa wskazówki do źródła siły tkwiącej w człowieku właściwie na każdy temat, podzielone w książce na trzy główne rozdziały – miłość, relacje ze sobą i z innymi ludźmi oraz rozwój osobisty i zawodowy. Autorka utrzymuje, że jej magiczny poradnik ma źródła w jej dzieciństwie. Wychowując się w Rosji, przesiąknęła opowieściami o„starej, podstępnej wiedźmie – czasami okrutnej, niekiedy wyrozumiałej, zawsze zaś groźnej. Dorastała w USA, ale nie zapomniała o Babie Jadze, próbując odnaleźć drogę powrotną do jej chatki na kurzych nóżkach w głębokiej, syberyjskiej kniei. Nieustannie zadając jej pytania, powoli nawiązywała z nią kontakt, by „przez dwa lata, raz na tydzień obcować” z nią i notować jej odpowiedzi na maszynie do pisania. Stąd maszynowa czcionka tekstu, ilustrowanego niepokojącą grafiką w tonacji czerni i krwistej czerwieni, który sprawia wrażenie autentycznego przekazu prosto z umysłu wiedźmy, a w którym autorka pełni tylko rolę medium. I jeśli nawet jest to postać fikcyjna, symboliczna, bo kto wierzy w wiedźmy z bajek, to jej przekazy są prawdziwe. Zawierają mądrość starszyzny plemiennej, szamana, pustelnika czy baśni. Instytucji zanikających we współczesnych społeczeństwach i zastępowanych przez psychoanalityków. Jak się okazuje również przez książki, z czego bardzo się cieszę!
Oto jedna z nich!
Tym razem pięknie ubrana w szaty graficzne i ze specyficzną narracją, zawierającą perełki mądrości sięgające niczym archeolog duszy ludzkiej do archetypów, o których zapominamy we współczesnej kulturze, gubiąc w świecie obowiązującej mody i urody na przykład rolę matki, bo – Co to znaczy być matką w naszej kulturze? – pyta świeżo upieczona mama, która czuje się pozbawiona seksapilu, nudna i źle ubrana, niezgrabna, bez formy, pogardzana, godna politowania oraz – co najgorsze – traktowana protekcjonalnie. Baba Jaga natychmiast przywraca punkt adekwatnego widzenia siebie w roli matki we współczesnym świecie:
Pamiętajmy, my matki, o tej mocy, o tym darze, za otrzymanie którego tysiące kobiet zaryzykowałoby życie w drodze przez knieje do Baby Jagi, by uzyskać poradę na poczęcie dziecka, którego nigdy nie będzie im dane posiadać.
Z takich perełek składa się cała książka!
Zdania pisane kursywą są cytatami pochodzącymi z książki.
Książkę wybrałam spośród poradników księgarni Tania Książka.
Autorka: Maria Akida
Kategorie: Poradnik
Tagi: literatura amerykańska
Dodaj komentarz