Na ostrzu książki

Czytam i opisuję, co dusza dyktuje

Facebook Instagram YouTube Lubimy Czytać Pinterest

Statysta – Piotr Chomczyński

26 października 2025

Każdy może wpaść w pułapkę seksualną. To jedynie kwestia właściwego haczyka.

   I wpadła!

   Główna bohaterka Maja Nowicka. Również za sprawą przewodniczki po namiętnościach – Karoliny. Stałej bywalczyni ekskluzywnych klubów dla swingersów, w których dominował BDSM. Skutecznie burzących w kobiecie zasady moralne narzucone przez religijne wartości i normy społeczne. Wyzwalanie się z duszących Maję nudnych węzłów małżeńskich byłoby nie do wykrycia, gdyby nie była prokuratorką, a Karolina profilerem, a w klubie, który odwiedziły, bawiąc się dobrze, nie popełniono sadystycznego, podwójnego morderstwa. Na dodatek jedna z ofiar okazała się synem znanego polityka.

   Autor mocno rozbudował w tej powieści dwa wątki.

   Oba ściśle ze sobą powiązane, bo wzajemnie się stymulujące i jednocześnie uzupełniające. Pierwszym była sfera seksualności człowieka, której różnorodność reprezentowali bohaterowie kryminału. Zabójca, który dla zaspokojenia seksualnego był zdolny do granicznych czynów, bezwzględnie wykorzystujący manipulację innymi dla osiągnięcia spełnienia za wszelką cenę. Również życia. Karolina, profilerka i psychoterapeutka, świadoma swojej seksualności i umiejąca ją kontrolować. Maja, prokuratorka i śledcza w sprawie morderstwa na tle seksualnym, która pod wpływem pracy zawodowej, zaczęła odkrywać swoje ukryte potrzeby latami tłumione przez szeroko pojęte normy kulturowe.

   Ten wątek budował stopniowo silnie erotyczną atmosferę fabuły.

   Momentami pornograficzną, w których seks, zabawa, krew, fizjologia, ból, satysfakcja i cierpienie mieszały się ze sobą, tworząc napięcie podbudowane ciekawością granic zachowań bohaterów. Zwłaszcza gdy akcja przenosiła się do pomieszczeń klubu dla swingersów lub prywatnego życia ludzi. Kreowała dwuznaczne sytuacje, w których trudno było oddzielić życie osobiste od zawodowego. Autor umiejętnie zbudował profile postaci, pokazując, jak bardzo cienka bywa granica między pracą a życiem prywatnym. Między żądzą a normami moralnymi. Między człowieczeństwem a dewiacją o płynnej granicy jej pojęcia. Precyzyjnie punktował haczyki na styku potrzeb i zakazów, na które łapała się główna bohaterka, nieustannie przesuwająca granice swoich zachowań, kierując się nieświadomie prosto w stronę pułapki.

   Zupełnie nie myśląc o konsekwencjach swoich wyborów.

   Groźnych, niebezpiecznych, wręcz morderczych. Ten drugi wątek przemiany psychologicznej prokuratorki spleciony ze śledztwem pozwolił na wejście w elitarny świat swingersów. W ich mroczną sferę aktywności seksualnej okrytej tabu społecznym, w którym granice BDSM określała zasada – możesz wszystko, nie musisz niczego. Z rosnącym przekonaniem, że wszystko jest dla ludzi, o ile przestrzegają normy seksu konsensualnego. Ba! Takie wyzwolenie się z ram społecznych i otwarcie na nowe doznania mogło nawet uratować związek partnerski skazany na porażkę w innym czasie czy na innym etapie życia.

   W tle głównych wątków można było dostrzec kolejny.

   Powiązania polityczne, biznesowe i kościelne ze sferą kryminalną. Wybrzmiewał on najsilniej pod koniec powieści. Jego początkowa nieświadomość istnienia oraz tragiczne skutki transparentnego, a przez to trudno dostrzegalnego jego działania destrukcyjnego, zostały uwidocznione w całej swojej przebiegłości i brutalizmie, na końcu historii sprawy dochodzeniowej. Ten zabieg pozwolił  na ukazanie zabójcy jako ofiary ludzi władzy dysponującymi pieniędzmi i wpływami.

   Wszystko w tej historii precyzyjnie się zazębiało.

   Autor świadomie wykorzystał w niej swoją wiedzę kryminologa i socjologa do budowy osobowości postaci, sieci powiązań społecznych, zależności międzyludzkich, mechanizmów zjawisk interpersonalnych i ich konsekwencji, wprowadzając nie tylko wiedzę i związane z nią terminy naukowe, ale i odtwarzając procesy psychologiczne człowieka tłumaczące istotę zagadnień społecznych, w których śmierć ludzka bywa ich skutkiem, a zarazem objawem tego, co na powierzchni życia społecznego pozostaje niewidocznym. Zejście z niej w głąb wymagało od autora wolnego rozwijania początku fabuły, której dynamika i okrucieństwo mordercy rosły w miarę rozwijającej się akcji i zmiany statusu śledczych z szukających odpowiedzi na pytanie – kto zabił, na pytanie – czy zdążymy przed kolejną ofiarą, a potem – czy my w ogóle go złapiemy?

   Zakończenie pozostawiając zaskakującym i krzyczącym – potwory chodzą wśród nas, a my możemy nieświadomie zostać ich statystami.

Statysta – Piotr Chomczyński, Wydawnictwo Muza, 2025, 608 stron, literatura polska.

Rozmowa z autorem na temat problemu poruszanego w jego pierwszej powieści „Kucharz”.

Autorka: Maria Akida

Kategorie: Kryminał sensacja thriller

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *