
Kto jaką drogę obrał, taką ma.
Tak pomyślał główny bohater Daktary, kiedy spadał w ciemność nieświadomości po pobiciu. Jego ścieżka życiowa nie była prosta. Wahał się między brakiem środków utrzymania a pracą, której charakter nie pokrywał się z jego priorytetami. Jego pasją było ptasiarstwo i środowisko jemu podobnych ludzi. Chciał prowadzić podcasty poświęcone ptakom, a zwłaszcza gatunkom wymierającym, pod nazwą „Ćwirowidło”.
Niestety pasja wymagała środków finansowych.
Niechętnie więc zgodził się na powrót do Muzeum Cieczy w roli przewodnika. Droga, którą wybrał, a która okazała się walką między przekonaniami i solidarnością z myślącymi tak, jak on a wygodnym życiem bez problemów finansowych, była długa, skomplikowana i kręta. Tworzyła pretekst do poznania świata, w którym próbował żyć.
W totalnej dystopii.
Problemy Daktarego budowały wątek, dzięki któremu można było dokładnie poznać rzeczywistość za kilkadziesiąt lat. Przynajmniej na tyle daleką, na ile konwenanse pozwalają nadać ulicom nazwę imienia Tokarczuk i Twardocha nie za ich życia. Na tyle też bliską, na ile technologia wysoka nie zdążyła się jeszcze tak bardzo rozwinąć, by zbudować dystans emocjonalny zrywający poczucie przynależności do świata bohatera.
A było tych emocji całe spektrum!
W większości bardziej przytłaczających niż budujących. Degradacja świata postępowała również wewnątrz psychiki ludzkiej. Największe do udźwignięcia było uczucie wysokiego podobieństwa do kryzysów współczesnego świata i prawdopodobieństwa ewolucji w kierunku rozwijanym w fabule. Przez autora jedynie rozwiniętych w ich destrukcyjnej i niszczącej roli w postępującej degradacji Ziemi i rozkładu społeczeństw. Tworzył świat rozpadu Polski, w którym akcja działa się we Wrocławiu. W stolicy Republiki Śląskiej z socjalistyczną partią rządzącą, przygarniającą uchodźców klimatycznych – romskie dzieci, arabskie matki, afrykańscy ojcowie, polscy biedacy, śląscy przegrani, ukraińscy pechowcy. W której władze próbowały pozbyć się związków z Polską i wszędzie podkreślały wielokulturowy, przyjazny charakter Śląska z hasłami – wolność, równość, współistnienie z naturą. Życie utrudniała reglamentacja wody, przerwy w dostawie prądu i wahania klimatu pomiędzy suszami, pożarami i upałami a powodziami i porywistymi wiatrami.
To powodowało wymieranie zwierząt, upadek państw i rozpad społeczeństw.
Bohaterowie z kolei odzwierciedlali zaburzony stan dobrostanu w tak trudnych okolicznościach do egzystencji. Stale zestresowani i mający dość nieustannej walki o siebie i normalny byt. Najlepiej oddawała to postać Daktarego, który stawiał czoła nie tylko problemom zewnętrznym, ale również wewnętrznemu krytykowi wyróżnianemu w tekście dużą czcionką. Stale podcinającemu mu skrzydła kłamliwymi, zniechęcającymi i deprecjonującymi komentarzami typu – tłusty, leniwy, przegrany, zapocony, smutny.
To był kruchy świat i zagubieni w nim krusi ludzie.
Z tymi samymi, tak dobrze znanymi współcześnie problemami społecznymi, jak: korupcja, nienawiść, przemoc, język nienawiści, tworzenie zagadnień zastępczych, rasizm, pandemie i wiele, wiele innych w efekcie pogłębiających nieustannie kryzys w funkcjonowaniu ziemskiego ekosystemu.
Tworzyło to gęstą, brzemienną w negatywne emocje atmosferę pesymizmu.
Jednak nie do końca zmierzającą ku nieubłaganej apokalipsie. Przesłanie tej na poły proroczej, na poły ostrzegawczej opowieści zmierzało do sformułowania jednej, bardzo ważnej myśli – tylko solidarność międzyludzka może jeszcze uratować ludzkość. Nie zmiana partii rządzącej, ludzi u władzy czy kierunków polityki nawet pod jak najbardziej słusznymi i nośnymi hasłami, a współdziałanie. I to jest jedyna optymistyczna myśl w tej historii – pamiętać skąd idziemy i dokąd zmierzamy.
Koło ratunkowe rzucone przez autora przed czekającym nas armagedonem, jakże innym od zapowiadanego Armagedonu biblijnego, którego początku jesteśmy świadkami już teraz.
Książka została nominowana do literackiej Nagrody Identitas 2025.
Zdania pisane kursywą są cytatami pochodzącymi z książki.
Ćwirowidło – Damian Kowal, Wydawnictwo Warstwy, 2023, 380 stron, literatura polska.
Rozmowa z autorem na temat książki.
Autorka: Maria Akida
Kategorie: Fantastyka
Dodaj komentarz