Na ostrzu książki

Czytam i opisuję, co dusza dyktuje

Facebook Instagram YouTube Lubimy Czytać Pinterest

Kozioł – Przemysław Kowalewski

1 marca 2025

Mózg został kompletnie zdeformowany. Następny. Wiesz, co to oznacza? – zwrócił się do Ferenca człowiek w białym kitlu. – Tak – wyszeptał lekarz.- Mamy kolejnego kanibala.

   Człowieka, który w przeszłości musiał zjeść ludzki mózg, by nawet po kilku latach inkubacji zakaźnych prionów zachorować na kuru. Chorobę śmiertelną inaczej nazywaną klątwą kanibali, która przez powoli zamieniała mózg w gąbkę.

   1957 rok w Polsce, a dokładniej w Szczecinie, zbierał swoje śmiertelne jej pokłosie.

   To była już kilkunasta osoba, która z objawami tej choroby trafiła do szpitala, ostatecznie umierając. Na dodatek wszystkie przypadki miały powiązania z nierozwiązanymi sprawami morderstw sprzed kilku lat. Sprawą zajął się porucznik szczecińskiej Milicji Obywatelskiej Galant Ugne. Urodzony glina, najlepszy pies gończy i analityczny umysł, dzięki któremu dostrzega pięć razy więcej rzeczy niż przeciętny śledczy – jak oceniał go przełożony. Do tego były więzień niemieckiego obozu koncentracyjnego, który niejedno widział, a na pewno zrobił z niego zimnego skurwysyna, którego ciężko złamać. To doświadczenie bardzo przydało się mu w pracy w powojennym Szczecinie pełnym trupów niemalże w każdym jego miejscu.

   W mieście, w którym polował na ludzi seryjny morderca.

   Rzeźnik handlujący ludzkim mięsem i potrawami z ludzkiego ciała. Porucznik Ugne musiał wykryć mordercę, by nie tylko zapobiec kolejnym zachorowaniom, ile pojawieniu się nagłówków w „Kurierze Szczecińskim” typu – »Kanibale na Niebuszewie«, »Ludzkie mięso na bazarze«  czy »Zjedli ludzi dziś sami umierają«. To wiązałoby się z obarczeniem go odpowiedzialnością za wystawienie władzy ludowej na pośmiewisko i surowymi konsekwencjami służbowymi. Ugne miał umiejętności, a przede wszystkim odwagę, by wykryć sprawcę.

   Autor, opierając się na prawdziwej historii pierwszego, polskiego zabójcy seryjnego Józefa Cyppka, zwanego Rzeźnikiem z Niebuszewa, stworzył przerażający kryminał z wątkiem kanibalizmu. W tle akcji dochodzeniowej odtworzył ówczesną sytuację tużpowojenną na tak zwanych Ziemiach Odzyskanych, by można było zrozumieć, dlaczego mieszkańcy Szczecina handlowali ludzkim mięsem i go spożywali. Dobrze naszkicował ówczesne warunki zasiedlania miasta, kondycję psychiczną społeczeństwa dotkniętego oddechem wojny, człowieczych postaw i losów warunkowanych traumatyczną przeszłością w mieście tkwiącym w kleszczach głodu i brutalnych porachunków band oraz podziałów politycznych i narodowościowych. Ludzi, którzy godzili się na wszystko, by wreszcie zaznać upragnionego spokoju i poczucia bezpieczeństwa.

   Autor ukazał Szczecin, który nie był miastem nadziei, jak głosiła propaganda władzy.

   Zdarł zasłonę, za którą ukazało się niebezpieczne cmentarzysko, a jego panami życia i śmierci byli żołnierze Armii Czerwonej i głód. Upiorne miejsce, w którym wszystko mogło się zdarzyć.

   Również uwolnienie demonów tkwiących w człowieku.          

Kozioł – Przemysław Kowalewski, Wydawnictwo Filia, 2023, cykl Ugne Galant, tom 1, 456 stron, literatura polska.

Wywiad z autorem.

Autorka: Maria Akida

Kategorie: Kryminał sensacja thriller

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *