Wczoraj położyliśmy się spać w dzielnicy żydowskiej, a o poranku obudziliśmy się w getcie.
Tak wspomina moment powstania getta w Warszawie główna bohaterka Miriam. Żydówka, która wraz z trzynastoosobową rodziną została zamknięta w granicach nieprzekraczalnych dla nich murów. Od teraz – murów więzienia. Poza nimi, po aryjskiej stronie, na Żurawiej, pozostała jej przyjaciółka Jadwiga, która wraz z mężem lekarzem, postanowiła wyprowadzić z getta Miriam wraz z jej rodziną. Dziewczyna nie była przekonana do tej propozycji, wiedząc jak trudna, skomplikowana, a przede wszystkim niebezpieczna dla wszystkich była do zrealizowania.
Przeważył jeden argument – pozostanie tutaj jest jednoznaczne z wcześniejszą czy późniejszą śmiercią. Bezsensowną, niepotrzebną śmiercią.
Jako pierwszą przez bramę getta mąż Jadwigi przeprowadził Miriam. Dalsze działania przerwała pamiętna data – 19 kwietnia 1943 roku. Wybuch powstania w getcie żydowskim zniweczył plany przyjaciółek.
Rodzina Miriam pozostała po stronie śmierci.
Autorka utkała powieść historyczną ze skrajnych emocji, bazując na biografiach Miriam Rubin i jej przyjaciółki Jadwigi Roguskiej. Wyeksponowała przede wszystkim więzi rodzinne oparte na miłości i tradycji jako najcenniejszych wartości ach dla rodziny, które zostały brutalnie i barbarzyńsko zniszczone. Uczucia towarzyszące jedynej ocalałej z rodziny po stronie życia okazały się najgorszą rzeczą, jaka jej się przytrafiła. Była zmuszona patrzeć w bezsilności na płonące getto i śmierć miłości jej życia. Ten motyw stał się głównym wątkiem powieści.
Mocno zakotwiczonej w historii.
Autorka budowała napięcie nie tylko zdarzeniami niosącymi zagrożenie życia, ale również wynikającymi ze sprzecznych postaw światopoglądowych członków rodziny Miriam. Ich sprzeczki, kłótnie o słuszność wyborów w granicznej sytuacji i szukanie z niej wyjścia pokazały, jak bezkompromisowym wyzwaniom musieli stawić czoło. Pomagała w tym naprzemienna narracja z punktu widzenia nie tylko Miriam, ale również jej matki, siostry Judyty oraz przyjaciółki Jadwigi.
W tle autorka zarysowała szalejący wir niemieckiej okupacji.
Skrajne warunki życia w getcie pełnego chorób, głodu i śmierci, działalność żydowskiego ruchu oporu szykującego powstanie, represje okupanta ilustrowane obwieszczeniami, łapanki, transporty mieszkańców getta do obozów koncentracyjnych oraz dychotomiczne postawy Polaków wobec Żydów poparte oryginalnym reportażem z „Ilustrowanego Kuriera Polskiego” z 5 lutego 1942 roku.
A wszystko uwiarygodnione zdjęciami rodziny Miriam.
Autorka dalsze losy przyjaźni Miriam i Jadwigi dokończyła w posłowiu. Oprócz tego wzbogaciła tekst o rozbudowany aparat informacyjny książki, w którym umieściła słownik judaizmów, kalendarium warszawskiego getta, a także krótką historię Judenratu, Żydowskiej Służby Porządkowej, konspiracyjnych organizacji zbrojnych w getcie oraz akcji „Reinhardt”.
To jedna z wielu milionów historii, jaką wyłuskała autorka z powodzi dramatów ludzkich rozlanej po Europie w czasie działań wojennych. O wielu pozostałych nigdy się nie dowiemy. Dostęp do ich doświadczeń zamknęła śmierć.
Na zawsze.
Zdania pisane kursywą są cytatami pochodzącymi z książki.
Miłość zostawiłam w getcie – Nina Majewska-Brown, Wydawnictwo Bellona, 2024, 336 stron, literatura polska.
Autorka: Maria Akida
Kategorie: Powieść historyczna
Dodaj komentarz