Chcę nieść zemstę – za tych wszystkich, którzy zemścić się nie mogą. Chcę być samym ogniem, zawieszonym w próżni. Chcę być jedyną rzeczywistością.
Tak czuła, tak słyszała i widziała w swojej głowie rodzinną przeszłość jedna z bohaterek opowiadań, zebranych w tej miniantologii, którą odziedziczyła wraz z pamięcią genu. Historia przodków, która odezwała się pewnego dnia, nagląc do poznania ich, by odkryć swoją pełną tożsamość. Dopiero wtedy, w tej pełni mogło dokonać się zwycięstwo Holokaustu. Swoista zemsta ofiar nad katami. To częsta motywacja przeżycia we wspomnieniach ocalałych Żydów. Od tego rodzaju zemsty uosabianej w ciągłości pokoleń narodu żydowskiego rozpoczęła autorka przegląd dintojry.
Bo każda następna miała inny wymiar.
Autorka opisała ich jedenaście, czerpiąc ze scenariuszy życia. Tak bliskich, tak zwyczajnych, bo albo się o nich słyszało, albo było ich udziałem lub świadkiem, albo – nie daj – będzie. Od tych zemst szlachetnych niczym dojrzały owoc pracy nad własnymi emocjami człowieka, w którego mniemaniu najlepszą zemstą było przeżycie, zaczęła autorka przegląd. Również w formie terapeutycznej myśli, gdy sama wizja zemsty pełniła funkcję profilaktycznie rekompensującą i wyciszającą wzbudzone emocje, bo to niezdrowe tak ciągle memłać przeszłość. Osiągnięcie jakości życia poniżej własnych możliwości i powszechnej normy też okazało się świetnym odwetem, bo życie zwyczajne to największa zemsta, jaką mógł wymyślić jeden z bohaterów. Autorka przegląd zamknęła tą, do której pojęcie „zemsta” jest zbyt słabe, zbyt delikatne do osiągniętej satysfakcji i nieoddające siły jej rażenia. Do której najlepiej i najcelniej pasowało pojęcie „dintojra” i może dlatego stało się nie tylko tytułem ostatniego opowiadania, ale również tytułem zbiorczym wszystkich opisanych losów.
Równoważną do wątku zemsty była treść opowiadań.
To w ich gęstych od emocji fabułach kryły się przyczyny zemsty warunkujące jej późniejszy rodzaj – przemoc domowa, dziedzictwo tożsamości, seksizm, molestowanie seksualne, żałoba czy porzucenie. Ta różnorodność okaleczonego życia poszczególnych bohaterów wpływała na ich postawy, dynamikę uczuć i ostatecznie na wybory oraz decyzje wraz z ich skutkami.
To w tej różności można było odnaleźć i wybrać swoją zemstę.
Opowiadania powstały w latach 2015-2021, będąc publikowanymi w antologiach, czasopiśmie i w formie sztuki. Rozproszone mogły stanowić wartość samą w sobie z naciskiem na wymiar społecznego problemu w nim poruszanego. Jednak zebranie ich w jednym miejscu nabrało nowego wymiaru, który przeniósł akcent na wątek zemsty w szerokim spektrum jej odmienności i uwarunkowań. Na jej ponadczasowość istnienia w historii ludzkości w postaciach powszechnych: porachunku, odwetu, wendety, pomsty, rewanżu lub mniej znanych: retorsji czy represalii. Zarówno w sensie narodowym czy społecznym, jak i indywidualnym, bo jednostkowym. W jej odmianie szlachetnej, bo budującej, jak i destrukcyjnej, bo zbrodniczej.
Autorka nie odpowiedziała na pytanie – jak walczyć z palącą emocją chęci zemsty?
Raczej pokazała, jak inni sobie z nią radzili, wybór pozostawiając odbiorcy. Jednak z lekkim naciskiem na myśl umieszczoną na tylnej okładce książki – Największą zemstą jest po prostu przeżyć. Na własnych zasadach, wbrew trudnościom, nie pytając o zgodę.
Zdania pisane kursywą są cytatami pochodzącymi z książki.
Dintojra – Sylwia Chutnik, Wydawnictwo Znak Literanova, 2023, 224 strony, seria Proza Pl, literatura polska.
Wywiad z autorką na temat książki.
Autorka: Maria Akida
Kategorie: Powieść społeczno-obyczajowa
Dodaj komentarz