Świetna powieść współczesna.
Taką rekomendację przeczytałam na okładce tytułowej. Aż prosiło się, żeby do tej skromnej zachęty, w stosunku do zawartości, dodać – do bólu współczesna. Z akcentem na „ból”.
Skrojona idealnie na miarę naszych czasów.
Zaczęła się od studenckiej znajomości trojga przyjaciół z głęboko i wieloaspektowo rozbudowanymi psychologicznie osobowościami. Samira – syna arabskiej imigrantki, Samuela – pochodzącego z zasymilowanej, żydowskiej, drobnomieszczańskiej rodziny i Niny – córki zawodowego żołnierza, wychowanej w środowisku ze sztywnymi normami moralnymi. Z czasem cała trójka uwikłała się w trójkąt miłosny, w którym Nina kochała Samira, ale wybrała Samuela pod wpływem szantażu próbą samobójstwa.
O ironio – troje nieszczęśliwych ludzi z powodu miłości, która powinna budować, a nie niszczyć.
Powinna, ale nie w społeczeństwie, w którym żyli, ale o tym później. I pewnie ta sytuacja pozornej szczęśliwości trwałaby dożywotnio, gdyby nie sukces Samira odniesiony w USA i nagłośniony w telewizji, oglądanej przez Samuela i Ninę. Ku ich zdumieniu, Samir okazał się zupełnie inną osobą, diametralnie różniącą się od tej sprzed dwudziestu lat. Był paniczem, nuworyszem, utracjuszem, płomiennym krasomówcą, lex maszyną, każdy aspekt jego osobowości odzwierciedlał radykalną zmianę tożsamości. Który zrozumiał, że aby przejść na stronę człowieka sukcesu, musiał stanąć do walki społecznej, w której potrzebował szczęścia, władzy, pieniędzy, a przede wszystkim nowej tożsamości. Nieważne, że skradzionej najlepszemu przyjacielowi z lat studenckich – Samuelowi.
Od tego momentu pozorny romans powoli zaczął zamieniać się w opowieść sensacyjną.
To jej akcja ujawniła kolejne płaszczyzny przesłania w historii bohaterów. Na tle skrajnych emocji, które stanowiły siłę napędową rozwoju kierunków wydarzeń, autorka stworzyła przenikającą się wątkami, wielowarstwową fabułę tworzącą obraz współczesnego społeczeństwa. W powieści francuskiego i amerykańskiego, bo akcja rozgrywała się przede wszystkim w Paryżu i Nowym Jorku. Jednak równie dobrze każdego innego.
Punktowane problemy społeczne czyniły powieść uniwersalną w swoim przesłaniu.
Silny nacisk na sukces, który osiągnął Samir jako adwokat, mąż i ojciec, a któremu przeciwstawiał się Samuel gardzący systemem społecznego awansu, stając się kontrapunktem do statusu przyjaciela/wroga.
Kruchość osiągniętej pozycji na drabinie społecznej, z której łatwo można spaść tak, jak Samir i łatwo wspiąć się tak, jak Samuel, który po latach niemocy twórczej nagle stał się znanym i uznanym pisarzem.
Pożądanie tożsamości ułatwiającej osiągnięcie sukcesu, ale zmuszającej do kłamstwa i mimikry osób ambitnych takich, jak Samir, który wyparł się swoich arabskich korzeni na rzecz bycia Żydem.
Zastąpienie struktury rodzinnej, więzów krwi i genealogii złudną przyjaźnią, wspólnotą intelektualną lub seksualną.
Społeczny rasizm przejawiany w dyskryminacji i profilowaniu pożądanym urastający do kwestii politycznej, z góry deprecjonujący jednostki w życiu społecznym i ich możliwości rozwoju, skazując je na dziedziczną biedę, wykluczenie i porażkę zawodową.
Podatność wykluczonych, zwłaszcza młodych ludzi na agitację ze strony radykalnych ugrupowań islamskich werbujących do własnych celów, czego przykładem był Franҫoise, przyrodni brat Samira.
Seksizm w męskocentrycznym społeczeństwie zamykający kobiety w klatce pokory i posłuszeństwa tak, jak matkę Samira i Ninę lub wymuszający walkę z czasem, by wyglądać wiecznie młodo i ponętnie, o ironio – z góry skazaną na porażkę.
Konsumpcjonizm i pieniądze, które wpływają na wszystko. Na relacje z przyjaciółmi, rodziną, przypadkowo spotkanymi ludźmi, by przeobrazić w osobę samą siebie nienawidzącą.
Niesprawiedliwość praw transmisji kulturowej, unieszczęśliwiającej dziedziców fortun, rodów i karier zawodowych.
Wykorzenienie dobrowolne lub przymusowe prowadzące do zagubienia i problemów psychicznych, czego przykładem był Samir.
I wreszcie wszechobecna przemoc w każdej postaci i w każdej sferze życia człowieka.
Sporo jak na jedną powieść, chociaż mam wrażenie, że znalazłoby się jeszcze więcej, ale tę przyjemność odkrywania pozostawiam innym czytelnikom.
Jednak autorce udało się te warunki, które można nazwać zasiekami życia, jakie musi spełnić lub uniknąć współczesny człowiek, by po prostu żyć na miarę własnych ambicji, idealnie wypunktować.
Bez gwarancji dożywocia…
Dodatkowo na te wszystkie problemy współczesnego społeczeństwa nałożyła jeszcze politykę nerwowo i nieadekwatnie reagującą na nie, tworzącą jednostce piekło na ziemi. Wrzucając ją w niszczący wir, w który wpadł Samir po latach mozolnego budowania pozycji.
Autorce udało się ten dwukierunkowy proces do góry i w dół pokazać mistrzowsko.
Tworząc przy okazji napięcie powoli rosnące w miarę rozwoju zdarzeń, wypadków i nowych okoliczności wyznaczających nieprzewidywalne kierunki rozwoju akcji. Spotęgowane przez dynamiczny język narracji, obfitujący w skojarzenia, przytaczający mnóstwo wyrazów bliskoznacznych pojęcia pierwotnego, dostosowujący tempo do opisywanych scen, z przewagą zdań krótkich, ale brzemiennych znaczeniowo i od czasu do czasu cytujący myśli znanych pisarzy pokazujących wieloznaczność rozumienia pojęcia – sukces.
W efekcie trójka głównych bohaterów stała się zupełnie innymi ludźmi.
Symbolem niepewności egzystencji współczesnego człowieka uwikłanego w grę polityczną, w której pozycja społeczna jest kwestią relacji i możliwości, a pieniądze środkiem jej osiągnięcia.
Powieść do bólu prawdziwa w każdym aspekcie – społecznym, kulturowym, politycznym, psychologicznym i jednostkowym, która pomaga zrozumieć nie do końca pojmowane mechanizmy społeczne we współczesnym świecie prowadzące do zagubienia człowieka w nim. To on, czyli każdy z nas, tkwi w bohaterach powieści, również tych drugoplanowych. Każdy z nas, któremu system społeczny i jego imperatywy wmawiają, brutalnie nakazują i narzucają jedynie słuszny porządek społeczny z akceptowalnymi tylko przez niego normami, rządząc nawet najbardziej intymnymi relacjami – bądź WYDAJNY! bądź SILNY!
Czy to nie wygląda na współczesną formę niewolnictwa?
Zdania pisane kursywą są cytatami pochodzącymi z książki.
Nasze życia wymyślone – Karine Tuil, przełożyła Adriana Celińska, Wydawnictwo Nowe, 2023, 480 stron, seria Collection Nouvelle, literatura francuska.
Powieść znalazła się w finale Nagrody Goncourtów oraz doczekała się adaptacji teatralnej na deskach paryskiego Théâtre Rive Gauche.
Autorka: Maria Akida
Kategorie: Powieść społeczno-obyczajowa
Dodaj komentarz