Być może będziesz musiała podjąć decyzję o rezygnacji z kontaktów ze swoją matką. Właśnie to może uratować ci życie.
To drastyczny wniosek sformułowany przez autorkę, licencjonowaną doradczynię w zakresie zdrowia psychicznego, pracującą z dorosłymi dziećmi narcyzów, bardzo trudny do zrealizowania, bo prawdopodobnie najbardziej skomplikowaną relacją na naszej planecie jest ta, którą każda z nas ma ze swoją matką. Destrukcyjne doświadczenia z narcystyczną matką autorka nazywa wprost traumą wynikającą z przebywania pod wpływem osoby poważnie chorej psychicznie. Traumą relacyjną lub relacyjnym stresem pourazowym mniej widocznym, często w ogóle niedostrzeganym, w przeciwieństwie do walk wojennych, wypadku samochodowego czy bycia świadkiem przemocy. Tym trudniejszym do diagnozy, im milszym jest narcyz, a co jest jego cechą charakterystyczną. Nie zmienia to faktu, że narcyzm matki może być przyczyną najbardziej bolesnych i trwałych ran, jakie doświadczają córki. Autorka porównuje go w sensie psychologicznym do relacji pasożyta-matki i żywiciela-córki.
Dokładnie o tym jest ten poradnik.
Wbrew sugestywnemu tytułowi o wielości typów matek toksycznych, autorka skupia się tylko na matce narcystycznej. Zachęca, przed podjęciem drastycznego zerwania kontaktu z nią, do podjęcia walki o swoje „ja”. Jednak uprzedza – Zmiana twojej matki nie wchodzi w grę, ale możesz zmienić siebie i to, jak się do niej odnosisz. Proponuje budowanie swojego życia poza relacją matka-córka poprzez uzupełnienie deficytów w postrzeganiu siebie, jak i w przekonaniach na temat świata, uprzedzając o trudności procesu wyzwalania się spod wpływu narcyza i wyuczonych dotychczas mechanizmów funkcjonowania z toksyczną matką oraz procesu samopoznania – swoich potrzeb, emocji i granic własnego „ja”.
Autorka porównuje je do ponownej nauki chodzenia osoby poważnie sparaliżowanej.
Jednak zanim do tego dojdzie, autorka rozpoczyna publikację od niezbędnej teorii, by zrozumieć, czym jest narcyzm, poznając jego przyczyny, techniki stosowania, skutki dla psychiki dziecka oraz tragiczne jego przejawy jako wyraz niezaspokojonych potrzeb dziecka, a potem osoby dorosłej. W dalszych rozdziałach omawia ciąg kroków w odbudowywaniu siebie poprzez rozpoznanie emocji, określenie potrzeb, postawienie granic i neutralizowanie toksycznego poczucia wstydu.
Dopiero wtedy autorka pozostawia decyzję o zaprzestania kontaktu z narcystyczną matką.
W ostatnim rozdziale pokazuje, jak żyć „po mamie”, omawiając zagadnienie przebaczenia, z którego koniecznością zdecydowanie się nie zgadza.
Zadaje przy tym do wykonania mnóstwo działań praktycznych.
Każde zagadnienie autorka wzbogaca relacjami swoich pacjentek oraz przeplata ćwiczeniami powstałymi na bazie intencjonalnych pytań, zmuszających do refleksji i formułowania własnych wniosków. Uzupełnia pomysłami pełniącymi funkcję kół ratunkowych w sytuacji patowej, wzbogaconych propozycjami ćwiczeń fizycznych opartych na medytacji, ponieważ sama jest jej pasjonatką jako joginka. Efektem wszystkich podjętych działań ma być nowy rodzaj relacji z własnym „ja”.
Nie uzurpuje sobie przy tym prawa do wszechwiedzy.
Przede wszystkim uświadamia, daje wskazówki, podsuwa drogowskazy i namawia do postawienia pierwszego kroku, a jego ewentualną kontynuację pod opieką specjalisty, pisząc w adnotacji poprzedzającej treść – Ta książka została napisana i opublikowana wyłącznie w celach informacyjnych i edukacyjnych. Nie ma ona służyć jako porada medyczna ani stanowić żadnej formy leczenia. Nie ujmuje jej to ważnej roli – może komuś uratować życie.
Dosłownie i nie jest to z mojej strony nadużycie pojęcia.
Zdania pisane kursywą są cytatami pochodzącymi z książki.
Toksyczne matki – Hannah Alderete, przełożyła Aleksandra Kondrat, Wydawnictwo Muza, 2023, 320 stron, literatura amerykańska.
Kilka słów o narcystycznej matce.
Autorka: Maria Akida
Kategorie: Poradnik, Psychologia
Dodaj komentarz