A więc w sobotni poranek jedziesz sobie z trójką dzieci samochodem, śpiewasz i żartujesz, a za moment nie istniejesz.
Zaczyna się życie potem.
Po wypadku samochodowym, w którym szesnastoletnia Lacey straciła ojca, nic już nie było takie samo. Logan, jej starszy o rok brat, zaczął nadużywać alkoholu. Drugi brat, jedenastoletni Tanner, wycofał się w głąb siebie, coraz mniej odzywając się, aż jego jedynym przyjacielem został chomik, który go rozumiał i nie zmuszał do rozmowy. Z kolei mama bardzo schudła i nie chodziła już swym dawnym, stanowczym krokiem pani adwokat, która wie, czego żąda od życia, lecz przesuwała się z miejsca na miejsce z nieobecnym wyrazem pobladłej twarzy, uciekając w pracę.
Dziewczyna czuła, że rodzina zaczęła się rozpadać.
Robiła wszystko, by ją na nowo scalić, nie dopuszczając do siebie emocji, nie pozwalając sobie na odrobinę słabości, a zwłaszcza na płacz, skupiając się na pomocy najbliższym, interesując się nimi, a przede wszystkim biorąc na siebie winę za wypadek, bo przecież mogła zrobić tysiąc rzeczy, by tamtego dnia wydarzenia potoczyły się innym torem. Krócej siedzieć w łazience. Nie drażnić się celowo z Loganem. Sekundę wcześniej podnieść wzrok i zauważyć pędzącego na nas SUV-a. W porę ostrzec tatę.
Zwłaszcza nie potrzebowała pomocy, litości i współczucia od Sama, kolegi z klasy, który nią się zainteresował.
Autorka poruszyła w powieści tym razem dla młodzieży, bo znana jest raczej z powieści obyczajowych dla dorosłych, bardzo ważny i nie tak rzadki problem – żałobę nastolatków po stracie rodzica. Celowo użyłam pojęcia „strata”, ponieważ dotyczyła ona nie tylko śmierci, ale również utraty rodzica z powodu rozwodu czy wykluczającej z życia choroby. Stworzyła w tym celu różnych bohaterów, w różnych sytuacjach rodzinnych, z którymi można było łatwo się utożsamić. Przeciętnych nastolatków jak dość lubianą Lacey, którą opisano by jako sympatyczną, a nie atrakcyjną i przebojową. Inteligentną nastolatkę ze swoimi wyolbrzymionymi kompleksami, jakie ma się w okresie dojrzewania. Pokazała różny przebieg procesów żałoby, jakie przechodzili bohaterowie – ucieczka w pracę lub używki, wycofanie psychiczne i społeczne czy przejęcie roli dorosłego w rodzinie. Również jego etapy od zaskoczenia, wyparcia, rozpaczy, szukania winnego, gniewu, wybaczenia i wreszcie pogodzenia się z nieodwracalnością faktu. Autorka podkreśliła w ten sposób prawo do indywidualnego przepracowania żałoby w różnym czasie w zależności od osoby.
Czas potem to również reakcje na śmierć najbliższego otoczenia.
Autorka wprowadziła element autoterapii jako jedną z form pomocy, realizując pomysł stworzenia przez Lacey rówieśniczej grupy wsparcia. Podkreśliła jej ogromną siłę w pokonywaniu samotności w żałobie razem z nastolatkami rozumiejącymi i czującymi to samo, bo, według głównej bohaterki, dorosłych intencje nie budziły wprawdzie zastrzeżeń, ale z pewnością nie potrafili wczuć się w naszą sytuację.
Przy okazji pokazując, jak wygląda od strony psychologicznej i społecznej problem śmierci.
Tych, którzy stracili bliską osobę i ich przewrażliwienie na punkcie litości oraz tych, którzy nie wiedzieli, jak zachować się wobec doświadczonych stratą, co im powiedzieć i jak wyrazić emocje.
Powieść, pomimo że poruszała trudną i smutną, bo traumatyczną problematykę, ostatecznie niosła w przesłaniu ogromną dozę optymizmu. Pokazała, co jest normalne w procesie żałoby i jak wykorzystać możliwości, nawet te negatywne, żeby zacząć powoli żyć po tragedii.
Potem – bez paraliżującej przeszłości.
Autorka świetnie zrozumiała, że młodzież to nie maluchy, którym wystarczą sztampowe hasła z poradnika o żałobie. Że mądre rady typu – przeszłością nie można się zamartwiać, tylko należy z niej wyciągnąć wnioski na przyszłość – nie trafią do młodych. Dlatego pięknie zamieniła literacko poważne rady na powieść z energetycznym przesłaniem umieszczonym u dołu tytułowej okładki – „Gdy życie daje ci cytryny, zrób z nich lemoniadę”.
Zdania pisane kursywą są cytatami pochodzącymi z książki.
Potem – Kristin Harmel, przełożyła Katarzyna Rosłan, Wydawnictwo Świat Książki, 2023, 256 stron, literatura amerykańska.
Autorka: Maria Akida
Kategorie: Dla młodzieży
Dodaj komentarz