W wieku trzydziestu lat miała wszystko!
Kierownicze stanowisko w prężnie rozwijającej się firmie, narzeczonego, z którym miała za kilka miesięcy wziąć ślub, pełne konto i sprecyzowane plany na przyszłość. Zbudowała ciężką pracą spełnione, solidne i szczęśliwe życie na… glinianych nogach. Na mrocznej tajemnicy sprzed czternastu lat.
W dniu, kiedy odnaleziono szczątki zaginionej Angeli, wszystko runęło!
Jej szesnastoletnia wówczas przyjaciółka została zamordowana, jednak dopiero teraz wszyscy dowiedzieli się, kim był sprawca. Ona od początku znała jego imię i nazwisko. Od tej fatalnej nocy, kiedy ciało Angeli zostało poćwiartowane i ukryte niedaleko jej domu, bo… uczestniczyła w tym. Musiała pomóc mordercy pozbyć się dowodów przestępstwa. Kochała go szaleńczo.
Był jej chłopakiem.
Jeśli wydawałoby się, że właśnie streściłam ten przejmujący i bardzo emocjonujący thriller psychologiczny, to zapewniam, że to dopiero początek dramatycznej historii trojga przyjaciół: głównej bohaterki Georginy obecnie oskarżonej o współudział w morderstwie, jej najlepszej przyjaciółki Angeli późniejszej ofiary, ich wspólnego kumpla Kaisera teraz prowadzącego śledztwo i chłopaka Georginy – o pięć lat starszego od niej Calvina, który tę przyjaźń zniszczył. Obecnie znanego jako Dusiciela ze Sweetbay mającego na swoim koncie kilka kolejnych morderstw dokonanych po zabójstwie Angeli.
Autorka swobodnie, poruszając się naprzemiennie w czasie, prowadziła wątek śledztwa toczącego się współcześnie, jednocześnie nawiązując do nastoletniej przeszłości bohaterów, w której miał początek tragizm późniejszych wydarzeń. Konfrontowała ze sobą ich młodość z późniejszą dojrzałością oraz ówczesne priorytety z obecnymi po to, by ukazać to, co najważniejsze w dobrym dorastaniu – ważność i niezbędność wspierającej obecności dorosłych w kruchym okresie adolescencji. Byłam pod ogromnym wrażeniem umiejętności wniknięcia autorki w sferę psychologiczną i emocjonalną młodego człowieka, punktującej podatność na wypaczenia i manipulację. Jeśli na początku opowieści zaskakiwał fakt popełnienia zbrodni z powodu nastoletniego zakochania się, irytując lekkomyślnością, a nawet bezmyślnością, jaką zwykle i niesłusznie obarcza się nastolatków, to z czasem autorka to nastawienie umiejętnie przeniosła na najbliższych im dorosłych.
Zwłaszcza że ta miłość okazała się pseudomiłością.
To świetne studium psychologiczne miłości toksycznej, której szesnastoletnia dziewczyna pozostawiona bez wsparcia dorosłych, zarówno w domu, jak i w szkole, poddała się jej z braku prawidłowych wzorców. Ten wątek wciąga z siłą huraganu, ukazując z góry przegraną pozycję naiwnej, ufnej nastolatki w zderzeniu z przemocą w związku stosowaną przez psychopatę, którą bezkrytycznie przyjmuje za normę. W którym agresja fizyczna, słowna i emocjonalna staje się z czasem akceptowalną formą zapłaty za możliwość bycia z wybrankiem, bo opcja niebycia z nim nie wchodziła w żadną rachubę. To właśnie ten wątek tłumaczy, że w okresie dojrzewania mądre, ułożone dziewczyny są w stanie popełnić przestępstwo, a potem brnąć latami w kłamstwie. Że można zacząć akceptować te fakty, bo nikt im nie pokazał i nie powiedział, że miłość – zdrowa miłość, taka, która nie rani i nie odbiera wiary w siebie ani poczucia własnej wartości – jest w życiu najważniejsza. Że ponoszenie konsekwencji jest nieodłącznym elementem każdego wyboru i zachowania, a próba ich uniknięcia tylko powiększa ich ilość i siłę rażenia.
I najważniejszy wniosek – tego trzeba się nauczyć!
W przeciwnym wypadku, gdy nauczycielem stanie się kat, bardzo łatwo ukształtuje ofiarę na swoje podobieństwo, a z czasem będzie to jedna i ta sama osoba. Ofiara i kat w jednym ciele. Dokładnie tak, jak Calvin zrobił z Georginą.
Ten najważniejszy dla mnie wątek przesłania autorka wplotła w intrygujące i wciągające dochodzenie Kaisera skupione na nowych ofiarach Dusiciela, w którego trakcie zaczęły wypływać kolejne, wstrząsające tajemnice bohaterów. Na ich tle Georgina jawiła się bardzo silną psychicznie osobą, którą autorka jednak doprowadziła do granic wytrzymałości. Czujący człowiek nie jest przecież bezdusznym robotem. Nie może cierpieć w nieskończoność, zachowując zdrowe zmysły. Ucieleśnia w jej postaci znaną myśl – strzeż się gniewu człowieka cierpliwego. Jednak nie po to, tylko żeby totalnie zaskoczyć przeraźliwie rozpaczliwym i rozdzierającym mi serce finałem, wyzwalającym jak katharsis spod nieustannego napięcia, ale również po to, by z perspektywy dwóch dekad ocenić pasmo nawarstwiających się transparentnie „strat” zapoczątkowanych jednym złym uczynkiem i nieumiejętnością poradzenia sobie z nim.
Obraz apokaliptycznej katastrofy emocjonalnej przytłoczył mnie.
Byłam bezsilna, bo nie mogłam znaleźć winnego cierpienia wszystkich bohaterów powieści. Nawet morderców. Bo też nie o to chodziło autorce, by go szukać (może tylko w warstwie rozrywkowej), ale by pokazać piekielnie ważną rolę, a nawet powinność w wychowaniu, jaką mają dorośli do spełnienia. Błąd zaniechania przynosi takie same skutki śmiertelne, jak błąd lekarza na sali operacyjnej.
Tyle że widoczny dopiero po latach.
Ta przejmująca historia ze względu na tematykę ma szansę dotarcia nie tylko do dorosłych, ale również do młodzieży, z czego bardzo, bardzo się cieszę. Jest w niej wszystko to, co lubią zarówno dorośli czytelnicy, jak i nastolatkowie. Autorka zawarła w powieści nie tylko inteligentną i trzymającą w napięciu do ostatniej strony rozrywkę, ale również dobrze ukryty dydaktyzm bardzo ważnych wątków społecznych. Może dlatego zdobyła Thriller Award 2019 oraz została finalistką nagród Anthony Award i Macawity Award, jak przeczytałam w okładkowym blurbie.
I bardzo słusznie!
Zdania pisane kursywą są cytatami pochodzącymi z książki.
Książkę wpisuję na mój top czytanych w 2021 roku.
Ty będziesz następna – Jennifer Hillier, przełożyła Beata Słama, Wydawnictwo Muza, 2021, 414 stron, literatura kanadyjska.
Autorka o swojej książce.
Autorka: Maria Akida
Kategorie: Kryminał sensacja thriller
Dodaj komentarz