Większość z nas dorastała w przekonaniu, że okazywanie emocji w życiu zawodowym to recepta na katastrofę. Napisałyśmy niniejszą książkę, żeby obalić ten mit.
Autorki zbombardowały go wieloma odważnymi tezami. Niektóre z nich były dla mnie oczywiste, jak choćby ta, że człowiek to istota emocjonalna niezależnie od okoliczności. Również w pracy, w której normy nakazują o tym zapomnieć, wymagając pozostawienie emocji za drzwiami. Co ma się w sprzeczności z ich drugą tezą, że inteligencja emocjonalna, czyli zdolność rozpoznawania i rozumienia uczuć własnych i innych ludzi, jest lepszym czynnikiem prognostycznym sukcesu w miejscu pracy niż IQ, czyli inteligencja intelektualna. Oczywiście nieoderwana od tej ostatniej, ale z nią współgrająca w przekładaniu emocji na zdrowe działanie. Tym samym zrównały (jeśli nie przedłożyły!) ważność umiejętności „miękkich” z umiejętnościami „twardymi” w kontaktach społecznych, bo to, że tytuł publikacji odnosi się tylko do pracy, nie zawęża praktycznego zastosowania treści tylko do niej. Jej wiedzę można zastosować również w prywatnej komunikacji interpersonalnej. Kolejna teza wymieniona przez autorki to myśl, że nie istnieje jeden profil najlepszego lidera, a to dlatego, że klucz do wybitnego przywództwa niewiele ma wspólnego z konkretnymi cechami osobowości. Jest związany przede wszystkim z inteligencją emocjonalną. Według autorek to właśnie ten brak wiedzy zawartej w tezach skutkuje złym zarządzaniem zespołem oraz napiętą i agresywną komunikacją w nim, co ostatecznie ma negatywny wpływ na jakość pracy.
Wszystkie ich tezy ostatecznie prowadziły do inteligencji emocjonalnej.
Często, jeśli w ogóle, pomijanej i ignorowanej w pracy oraz w szkoleniach, dlatego autorki postanowiły napisać piekielnie zabawny ilustrowany przewodnik, jak przestać tłumić emocje w pracy, znaleźć konstruktywne ujście nawet dla zazdrości i lęków, odnaleźć się w kontaktach online i stylach komunikacji współpracowników, co w ostatecznym rozrachunku pozwoli w pracy być najlepszą wersją samego siebie. Jego formułę dostosowały do różnych doświadczeń zawodowych, ról pełnionych w zespole i co bardzo ważne w obecnym czasie – sposobów pracy. W tym pracy zdalnej.
Swoją wiedzę zawarły w siedmiu rozdziałach.
Odpowiadały one siedmiu aspektom życia zawodowego – zdrowiu, motywacji, podejmowaniu decyzji, pracy zespołowej, komunikacji, kulturze emocjonalnej i przywództwu. Przed pracą, czyli przekuwaniem wiedzy w umiejętności, a te w działania, zaproponowały zrobienie testu do oceny tendencji emocjonalnych, którego skróconą wersję dołączyły do książki, a do jego pełnej wersji podały internetowy link do ich strony Emocje i ty. Każdy rozdział zawierał jedną z siedmiu zasad emocji, które stanowiły wskazówki, jak i kiedy opierać się na swoich uczuciach, by wpuszczać emocje do sfery zawodowej, nie pozwalając im wymknąć się spod kontroli, a emocje negatywne przekształcać w pozytywne. Podsuwają do tego metody, sposoby i techniki pracy z emocjami. Całość zilustrowała jedna z autorek – Liz Fosslien, której krótką rekomendację można wysłuchać w filmiku promującym książkę na stronie ted.com.
Pozycja nie jest łatwa dla osób spotykających się z tą problematyką po raz pierwszy lub posiadających silnie wdrukowaną „mityczną” wiedzę, ale na pewno jest pierwszym, koniecznym krokiem ku nowej wiedzy i przełamywaniu barier własnych uprzedzeń. Zwłaszcza że autorki powołują się na osobiste doświadczenia i życiowe przykłady opisane z przymrużeniem oka wraz z licznymi, zabawnymi rysunkami.
Dla mnie to świetne koło ratunkowe, jak nie być w pracy „inteligentnym chamem” i jak radzić sobie z taką osobą w zespole.
Zdania pisane kursywą są cytatami pochodzącymi z książki.
Jak ogarniać emocje w pracy: dla ambitnych i wrażliwych – Liz Fosslien, Mollie West Duffy, przełożyła Anna Czajkowska, Wydawnictwo Muza, 2021, 336 stron, literatura amerykańska.
Autorka: Maria Akida
Kategorie: Popularnonaukowe, Poradnik, Psychologia
Dodaj komentarz