Na ostrzu książki

Czytam i opisuję, co dusza dyktuje

Facebook Instagram YouTube Lubimy Czytać Pinterest

Dworzec ZOO – David Downing

21 marca 2019

Dworzec ZOO – David Downing
Przełożyła Dorota Strukowska
Wydawnictwo Replika , 2012 , 361 stron
Cykl o Johnie Russellu i Effi Koenen ; Tom 1
Literatura angielska

Wiele czynników złożyło się na to, że główny bohater, John Russell, trochę z własnej woli, a trochę wbrew sobie, uwikłał się w intrygę szpiegowską na rzecz trzech państw, na przełomie 1938 i 1939 roku.
Najważniejszym była jego profesja – dziennikarstwo. Mógł pisać to, o co poprosili zleceniodawcy, ale niekoniecznie w zgodzie z własnym sumieniem. Na przykład o dobrych stronach nazistowskiej ideologii dla moskiewskiej Prawdy. Poza tym mieszkał w Niemczech, miał syna ze związku z byłą żoną, Niemką i przyjaciółkę, niemiecką aktorkę Effi Koenen. Znał kraj, w którym mieszkał od lat, a jego angielskie pochodzenie i obywatelstwo gwarantowało wydawcom i stojącą za nimi polityce rządu, sugerowaną bezstronność opinii w oczach radzieckich czytelników. Był idealnym źródłem informacji dla propagandowej tuby sowieckiego wywiadu w przededniu wojny, przygotowującej grunt pod pakt Ribbentrop-Mołotow. Źródłem, o którego płynące z niego informacje upomniała się również agentura niemiecka. John rozdarty pomiędzy rzeczywistym, przerażającym obrazem skutków polityki Hitlera wprowadzanej w Niemczech, będący świadkiem upodlenia i eksterminacji Żydów w obozie koncentracyjnym oraz wprowadzania zasad idei eugeniki w życie niemieckiego społeczeństwa, postanowił wykorzystać swoją skomplikowaną sytuację do ratowania żydowskich przyjaciół, podejmując współpracę również z wywiadem brytyjskim. Tym samym podjął się bardzo niebezpiecznego zadania, w warunkach intensywnej wojny propagandowej i napiętych stosunków między Związkiem Radzieckim, Wielką Brytanią a Niemcami w przededniu wojny, w którym stawką było jego życie i wszystkich mu najbliższych oraz przyjaciół. Był jednak zdecydowany ponieść to ryzyko. Do tego celu wykorzystał możliwości potrójnego agenta i misternie skonstruowane umowy z każdą ze stron wywiadu. W tym szaleństwie odwagi, by ratować przyjaciół oraz rodzinę i powiadomić świat o przygotowywanym projekcie wybiórczej eutanazji narodu niemieckiego, najważniejszymi były dla niego godność człowieka, honor i życie ludzkie.
Autor wykorzystując intrygę szpiegowską w ekstremalnych warunkach politycznych ówczesnego świata, tak naprawdę stworzył opowieść o szaleństwie eutanazji niemieckiego społeczeństwa, które nieświadome przygotowywanego projektu eliminacji osób upośledzonych umysłowo i organicznie, aprobowanego przez Hitlera, żyło w bańce samozadowolenia, ogłupionego do tego stopnia, że gdyby Fűhrer oznajmił, że grawitacja to żydowski podstęp, przed zachodem słońca miliony Niemców ćwiczyłyby lewitację. Ludzi, którzy jeśli nawet dostrzegali niebezpieczeństwo i obawiali się najgorszego, zachowywali się tak, jakby czekało ich wyłącznie szczęśliwe zakończenie. Stworzył przy tym bardzo ostry kontrast między bohaterami pozytywnymi powieści, ginącymi za prawdę tak, jak jego przyjaciel, amerykański dziennikarz, a negatywnymi, wyraźnie sugerując, że przeciwstawienie się Hitlerowi było niebezpieczne, ale możliwe. Ten wyraźny dydaktyzm czułam cały czas podczas czytania tej powieści nie tylko w ocenach postaw wystawianych bohaterom przez Johna, ale i w jego prawomyślnych poglądach, i w cynizmie opisywanych wydarzeń, często puentowanych złośliwymi komentarzami, defetystycznymi żartami czy antynazistowskimi kawałami. Miałam wrażenie, że bohater zamiast gubić się w domysłach współczesnej mu polityki i być niepewnym nieprzewidywalności nadchodzących czasów, posiadał wiedzę człowieka, który przeżył wojnę i wynikającą z niej jedyną, poprawną, słuszną rację postępowania. W tej warstwie powieści nie pozostawił żadnego miejsca na dylematy moralne, usprawiedliwienie odmiennego postępowania, wymówki czy okoliczności łagodzące dla zwolenników i wykonawców założeń polityki Hitlera. Zarówno tych czynnych, jak i biernych.
Natomiast ogromnym atutem tej fikcyjnej powieści były zawarte w niej fakty historyczne rozbudzające ciekawość i czyniące z niej przyczynek do dalszych poszukiwań oraz pogłębiania tematu idei eugeniki stosowanej w czasie drugiej wojny światowej. Autor w tym zakresie oparł się na pracy historycznej Michaela Burleigha Death and Deliverance.
To bardzo dobrze przemyślana i skonstruowana powieść szpiegowska z wątkiem kryminalnym, która w zajmujący sposób przybliża, a dla niektórych czytelników może nawet odkrywa, trudne i mało znane tematy czasów wojennych. Przy tym udało się autorowi to, do czego przywiązuję ogromną wagę czytając powieści z akcją fabuły umiejscowioną w historii – oddać atmosferę i realia tamtych trudnych czasów, bez ich fałszowania na potrzeby książki.
To pierwsza część cyklu z Johnem Russellem. Kolejne, jak przeczytałam na okładkowym skrzydełku, to – Silesian Station, Stettin Station oraz Potsdam Station.

Zdania pisane kursywą są cytatami pochodzącymi z książki.

Swoje wrażenia spisałam dla portalu Zbrodnia w Bibliotece.

Autorka: Maria Akida

Kategorie: Kryminał sensacja thriller

Tagi:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *