Na ostrzu książki

Czytam i opisuję, co dusza dyktuje

Facebook Instagram YouTube Lubimy Czytać Pinterest

Podziemie – Will Hunt

20 lipca 2024

Gdyby powierzchnia Ziemi była przezroczysta, całymi dniami leżelibyśmy na brzuchu i oglądali ten cudowny, złożony z wielu warstw twór. Ale dla nas, mieszkańców powierzchni żyjących w słonecznym świetle, podziemia zawsze były niewidzialne.

    Autor magicznie uczynił podziemia naszej planety widocznymi.

   Sprawił, że mogłam zajrzeć w najbardziej niedostępne i niezwykłe jaskinie oraz tunele na całym świecie, o których istnienie nawet nie podejrzewałam. A jeśli, o którymś coś wiedziałam, to tylko mi się wydawało, że wiem. Jak chociażby o katakumbach pod Paryżem, ale to autor sprawił, że przemierzyłam je z jednego krańca miasta na drugi, widząc je na nowo. Zwiedziłam niewidzialne korytarze dla codziennych pasażerów metra pod Nowym Jorkiem. Przyglądałam się pracy mikrobiologom z NASA w głębinach opuszczonej kopalni złota Homestake kilometr pod górskim pasmem Black Hills w USA. Towarzyszyłam górnikom kopalni srebra z Potosi położonym wśród szczytów boliwijskich Andów, by zaraz przenieść się do kopalni ochry w górskim paśmie Weld Range w Australii. Zajrzałam do podziemnego miasta w Kapadocji przypominającego podziemną strukturę mrówczego kopca. Przeżyłam kilkudniowy obóz w jaskini Martens w Wirginii Zachodniej, gdzie znajduje się około czterech tysięcy siedmiuset jaskiń, czyli na każdy kilometr kwadratowy przypada mniej więcej trzynaście i ćwierć jaskini; to największe zagęszczenie w Stanach. Zobaczyłam jedną z jaskiń majańskiego kultu jaskiniowego rozciągającego się od Jukatanu po Salwador, które uważane są za duchowy portal do podziemnego świata Xibalba. Ujrzałam najgłębiej ukryte dzieło sztuki sprzed czternastu tysięcy lat – figury żubrów w zamkniętej jaskini Le Tuc w Pirenejach, do której trzeba mieć zaproszenie od właścicieli posiadłości.

   Te wyprawy były przebogate w doznania sensoryczne.

   Czułam charakterystyczną woń danego miejsca, fakturę powierzchni ścian, sklepienia i podłoża, wilgoć, ciszę, ruch powietrza, dźwięki i wszechogarniające: ciemność oraz mrok. Te fizyczne wrażenia i odczucia autor uzupełniał o pozytywne emocje własne – ciekawości i fascynacji, które towarzyszyły mu podczas eksploracji. Każdą wyprawę zawartą w osobnych rozdziałach, obudowywał warstwą przebogatej wiedzy czerpanej z różnych dziedzin nauki ścisłej, nadając im główny temat – błądzenia, kultu religijnego, biologicznych form życia w ciemności, chronobiologii, zjawisk psychicznych takich jak: performania czy przemiana psychiczna oraz społeczności odkrywców.

   A wszystko to, nawiązując do nauk humanistycznych – mitologii, filozofii, sztuki, historii, etnografii czy antropologii, nadających wyprawom wymiar w czasie i przestrzeni, a czasami duchowy. Do tego ostatniego zjawiska jako wniosku autor doszedł, pisząc – Widziałem, że wszyscy miłośnicy podziemia, z którymi pracowałem lub których podziwiałem, byli w takiej i czy innej formie poszukiwaczami transcendencji.

   Reportaż dla autora był również próbą znalezienia odpowiedzi na pytanie postawione przez rzymskiego filozofa Senekę.

   A pytał on jeszcze przed naszą erą – Jakaż to konieczność spowodowała, iż człowiek, wszakże głowę mający ku gwiazdom zwróconą, zstąpił pod powierzchnię, dał się pogrzebać w kopalniach i pogrążyć w najgłębszych trzewiach Ziemi? Według autora to impuls tkwiący w samym centrum psychiki ludzkiej ciągnący nas ku ciemności pomimo fundamentalnej logiki ewolucyjnej, pomimo wszystkich zagrożeń, jakie na nas czyhają pod powierzchnią, pomimo całego chóru zaprogramowanych w umyśle lęków wzywających do pozostania tam, gdzie jest jasno. To on uruchomił niezliczone rzesze „ludzi na całym świecie, od paleolitu po dzień dzisiejszy, którzy zeszli do jaskiń i katakumb, grobowców i tuneli i w ciemności poczuli” go. Impuls, który w ludziach Zachodu stał się nieczuły na pewne cieniste faktury w przyrodzie, obojętni wobec tego, co David Abram określił jako »pieśni, krzyki i gesty Ziemi«.

   Autor wiedział, o czym pisał, bo związek podziemia z człowiekiem, jego tajemnice i korzyści dla psychiki ludzkiej odkrywa od szesnastego roku życia. Z pasją i erudycją pokazał, jak dalece nasza egzystencja pozostaje dla nas tajemnicą, jak bardzo rzeczywistość wciąż nam umyka i o ile głębiej nasz świat wykracza poza to, co nam znane.

   Fascynująca opowieść!

Podziemie: świat pod naszymi stopami – Will Hunt, przełożyła Kaja Gucio, Wydawnictwo Marginesy, 296 stron, ilustracje, literatura amerykańska.

Film pokazuje miejsca opisywane w książce.

Autorka: Maria Akida

Kategorie: Fakty reportaż wywiad

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *