Na ostrzu książki

Czytam i opisuję, co dusza dyktuje

Facebook Instagram YouTube Lubimy Czytać Pinterest

Retrotopia: jak rządzi nami przeszłość – Zygmunt Bauman

21 marca 2019

Retrotopia: jak rządzi nami przeszłość  – Zygmunt Bauman
Przełożyła Karolina Lebek
Wydawnictwo Naukowe PWN , 2018 ,  302 strony
Literatura polska

   Jak pięknie ten socjolog tłumaczy świat!

   W publikacji Obcy u naszych drzwi wyjaśniał zjawisko migracji ludności na świecie, związane z nim negatywne konsekwencje, manipulacje rządzących i postawy ludzi wobec niego. Z kolei w tej pozycji poszerzył spektrum tych negatywnych zjawisk o nacjonalizm, rosnące zbrojenia, narcyzm, konsumpcjonizm i wiele, wiele innych. Nie poprzestał jednak tylko na ich przedstawieniu i analizie. Potraktował je jako skutki konkretnych postaw społecznych, które z kolei są efektem metod walki z lękiem przed… postępem.

   Okazuje się, że boimy się przyszłości!

   To, co kiedyś wzbudzało w nas nadzieję na lepsze, nowe, atrakcyjniejsze, ciekawsze i przynoszące rozwiązanie teraźniejszych problemów, obecnie ludzi przeraża. Dokładnie ujął to w ten sposób:

Do zilustrowania tego zjawiska posłużył się obrazem Paula Klee – Angelus Novus.

Wikipedia

Ta niepozorna akwarela z aniołem symbolizuje i niesie znaczące przesłanie, które opisał Walter Benjamin w Tezach o filozofii historii. Podkreśla ono niszczącą siłę postępu, która plącząc skrzydła aniołowi, uniemożliwia mu działanie. Ta niemoc czynu, twarz z grymasem strachu zwrócona ku przeszłości, a plecy ku przyszłości to ludzkość w wichrze postępu. Ludzkość, która na jej skutek znalazła się w przestrzeni koszmaru: lęku przed utratą pracy oraz powiązanej z nią pozycji społecznej, lękiem przed przejęciem domu i pozostałego dorobku życia przez wierzycieli, lęku przed przymusem pasywnego przyglądania się, jak własne dzieci staczają się ze zbocza dobrostanu i prestiżu oraz jak nasze własne umiejętności, zdobyte i przyswojone w pocie czoła, tracą cokolwiek z tego, co pozostało z ich rynkowej wartości. Tutaj każdy może dodać kolejne – swoje własne lęki. Moim jest lęk przed brakiem wpływu na cokolwiek.To one tworzą postawę opozycyjną wobec postępu, popartą przekonaniem o degeneracji i upadku przyszłości. To one też wpłynęły na pojawienie się antidotum, jakimi są retrotopie – wizje osadzone w utraconej/skradzionej/porzuconej, ale nieumarłej przeszłości, zamiast przywiązania do tego, co dopiero ma się narodzić, a więc do przyszłości. Spośród wielu, autor przedstawił cztery najbardziej spektakularne i znaczące praktyki retrotopijne, jakie występują w społeczeństwach – powrót do Hobbesa (stan wojny wszystkich ze wszystkimi), powrót do plemion (podział na nasi i obcy), powrót do nierówności (podział na bogatych i biednych) oraz powrót do łona (narcyzm, alienacja, egoizm). Według autora żadna z nich nie jest budującym i konstruktywnym antidotum, ponieważ opiera się na utopiach. Powrót do przeszłości  to powrót do nostalgicznych snów, które są tylko naszymi wyobrażeniami o przeszłości, a nie jej stanem faktycznym.

   Skutki tych praktyk są opłakane!

   Widać je w codziennych doniesieniach mass mediów. Autor szczegółowo opisuje te niekorzystne zjawiska społeczne i psychologiczne, powołując się na poglądy innych socjologów, psychologów, filozofów, ekonomistów, a nawet pisarzy. Spośród tych ostatnich najczęściej na Umberta Eco, który, jak się przekonałam, wiele zagadnień z tej pozycji umieścił w swoich esejach i powieściach. Między innymi w powieści Cmentarz w Pradze. Autor opisywane zjawiska analizował zarówno w skali społeczeństw, jak i jednostek. A całe to zło tylko, a może aż, z powodu lęku przed przyszłością. Z czasem pojawiło się dla mnie bardzo ważne pytanie.

   Czy można to zmienić?

   Ku mojemu zaskoczeniu, autor odpowiedź znalazł w słowach papieża Franciszka, który według niego, spośród osób publicznych ze znaczącym autorytetem to aktualnie jedyny na ziemi człowiek, który znajduje dość odwagi i przekonania, by tego typu kwestie podnosić i z nimi się mocować. Według papieża Franciszka antidotum na lęk przed przyszłością i postępem jest dialog. Niesłychanie żmudny, uciążliwy i kłopotliwy, bo opierający się na deficytowych współcześnie wartościach – wzajemnym szacunku i uznanej równości. To jedyna droga do zatamowania destrukcyjnych prądów typu „powrót do”. Nie ma innych do wyniesienia idei integracji do skali ogólnoludzkiej czyli „kosmopolitycznego zintegrowania ludzkości”. Biorąc pod uwagę skalę zjawiska, zastanawiałam się nad kolejnym pytaniem.

   Czy to w ogóle jest możliwe?

   Według autora tak, ale uprzedza – Musimy się przygotować na długi okres naznaczony mnogością pytań i niewieloma odpowiedziami – jak również na to, że będziemy działać w cieniu delikatnej równowagi między szansą na sukces i na porażkę. Znajdujemy się w sytuacji, w której albo wkroczymy we wspólną przyszłość, albo skończymy w zbiorowej mogile.

   Najlepiej zacząć od teraz i od siebie czyli praca, praca i jeszcze raz praca nad sobą.

   Zdania pisane kursywą są cytatami pochodzącymi z książki.

Retrotopia. Jak rządzi nami przeszłość? [Zygmunt Bauman]  - KLIKAJ I CZYTAJ ONLINE

Autorka: Maria Akida

Kategorie: Popularnonaukowe

Tagi:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *