Na ostrzu książki

Czytam i opisuję, co dusza dyktuje

Facebook Instagram YouTube Lubimy Czytać Pinterest

Kobieca Agencja Detektywistyczna Nr 1 – Alexander McCall Smith

21 marca 2019

Kobieca Agencja Detektywistyczna Nr 1 – Alexander McCall Smith
Przełożył Tomasz Bieroń
Wydawnictwo Zysk i S-ka , 2004 , 184 strony
Cykl Kobieca Agencja Detektywistyczna Nr 1 ; Tom 1
Seria Salamandra
Literatura szkocka

…w rankingu sprzedaży kryminałów za rok 2003 magazynu „Bookseller” Kobieca Agencja Detektywistyczna Nr 1 znalazła się na pierwszym miejscu, pokonując dwie powieści Grishama!
Taką informację przeczytałam w krótkiej nocie umieszczonej w środku książki. Tak to jest – pomyślałam – gdy pisze się z miłości. W przypadku tej powieści, z miłości do Afryki. Autor wprawdzie jest Szkotem, ale urodzonym w Rodezji, a obecnie Zimbabwe. Jej obraz, zapach, kolory i ludzie ją zamieszkujący pozostają w każdym, kto chociaż raz odwiedził ten kontynent. Mnie również dotknęło to zjawisko nostalgii. Może dlatego tak łatwo odnalazłam się w realiach Botswany, przywołując własne wspomnienia i od razu pokochałam główną bohaterkę – mmę Precious Ramotswe. Dobrą kobietę, którą wszyscy tytułowali mma Ramotswe i która odkryła w sobie obowiązek, powołanie i sens życia – pomaganie swoim rodakom w rozwiązywaniu ich problemów. W tym celu założyła pierwszą w kraju Kobiecą Agencje Detektywistyczną Nr 1. Na dodatek prowadzoną przez nią osobiście czyli detektywa-kobietę! Sprawy, z jakimi zwracali się do niej zleceniodawcy, wywoływały we mnie rozbawienie, ale i czający się pod tą pozorną powłoką humoru, lęk i smutek. Czytając ten kryminał (chociaż nie do końca tak bym go nazwała), musiałam stale pamiętać, że w domysłach o przyczynach problemu muszę wybiegać poza „europejskie” myślenie i dedukcję. Nie bez powodu na okładce książki grafik umieścił we wnętrzu krokodyla zegarek. Mogło okazać się, że poszukiwana osoba, nie została zamordowana, ale pożarta przez dzikie zwierzę, a zaginione dziecko porwane, zamordowane i wykorzystane do amuletów czarnej magii.
Przegląd osób przychodzących do mmy Ramotswe i przynoszonych przez nich problemów czyni ten kryminał również powieścią społeczno-obyczajową.
A może przede wszystkim społeczno-obyczajową. Pod ciekawą, ale i troszkę naiwną, schematyczną i prostą warstwą kryminalną toczyło się dużo ciekawsze dla mnie życie Afrykanów. Podążając za mmą Ramotswe ulicami Gaborone czy pylistymi drogami prowincji, przypominałam sobie uroki i piękno krajobrazów Afryki, ale i problemy kraju oraz różnorodność postaw mieszkających w nim ludzi. Chociażby do tabu społecznego, o którym nie mówi się głośno, bo – jak zauważył jeden z bohaterów – nie lubimy o tym mówić, prawda? To jest rzecz, którą my, Afrykanie, najbardziej się wstydzimy. Przymykamy na to oczy. Doskonale wiemy, co się dzieje z dziećmi, które znikają. Doskonale wiemy. Przeszłość rodziny pani detektyw i jej ojca, doskonale oddawała trudny los tysięcy rodaków próbujących zwyczajnie żyć, a nawet przeżyć, a także problemy, z jakimi borykają się prości ludzie oraz elity. Spośród nich najsilniej odczułam wątek dyskryminacji kobiet wynikający z patriarchalnego modelu rodziny. Wydawałoby się, nie do zmienienia, bo pewne aspekty starego afrykańskiego porządku były nadzwyczaj słuszne i wygodne – zwłaszcza dla mężczyzn… Zdaniem mmy Ramotswe – W Afryce jest tyle cierpienia, że człowiek najchętniej wzruszyłby ramionami i poszedł dalej. Ale tak nie można, pomyślała. Tak po prostu nie można.
Dlatego pomagała tak, jak umiała.
Zrozumieniem, pochyleniem się nad każdym człowiekiem i jego problemem, konkretną pomocą, ale przede wszystkim miłością do ludzi i do kraju, którego nie zamieniłaby na żaden inny. Kochała swoją ojczyznę, Botswanę, kraj cichy i spokojny, i kochała Afrykę, ze wszystkimi nieszczęściami, jakie na nią spadały. To dlatego ta powieść ma w sobie odrobinę humoru, trochę cierpienia, ale przede wszystkim ogrom miłości wbrew wszystkim złym ludziom i wbrew wszystkiemu niepomyślnemu, co czyni ją niezwykle ciepłą, radosną i optymistyczną.
Dopiero na końcu kryminalną.

lubimyczytać.pl

Ta pozycja do dopiero początek cyklu z mmą Ramotswe. Do tej pory ukazało się kolejnych 6 części.

Zdania pisane kursywą są cytatami pochodzącymi z książki.

Fragment książki

Na podstawie cyklu powstał serial emitowany przez HBO.

Autorka: Maria Akida

Kategorie: Kryminał sensacja thriller

Tagi:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *