Na ostrzu książki

Czytam i opisuję, co dusza dyktuje

Facebook Instagram YouTube Lubimy Czytać Pinterest

Hebe zaprzęgająca pawie – Mary Wesley

21 marca 2019

Hebe zaprzęgająca pawie – Mary Wesley
Przełożyła Danuta Dowjat
Agencja Praw Autorskich ; Wydawnictwo Interart , 1993 , 277 stron
Literatura angielska

To był dobry pomysł na właśnie taki tytuł tej książki. Uległam jego urokowi tak, jak ulegam każdemu nawiązaniu do mitologii. Autorka wykorzystała w niej mit o Veronice, córce Jupitera i Junony, która jeżdżąc w pawim zaprzęgu, spadła z niego przyjmując nieobyczajną pozę.
W powieści takie zgorszenie wywołała szesnastoletnia Hebe, której imię jest grecką wersją imienia Veronica. I właściwie tutaj kończy się wszystko co piękne i mityczne, a zaczyna się komedia. Dla mnie, bo dla Hebe i jej rodziny tragiczna, straszna proza życia. Musiałam przerzucić kilkanaście początkowych stron, zanim z kakofonii głosów, biadolenia i hałasu, zorientowałam się z jakiego powodu jest to całe zamieszanie. A spowodowała je właśnie ta szesnastolatka, która przez przypadek została niecnie zniewolona. Biegła sobie biegła podczas fiesty we włoskim mieście Lucca w ogólnym amoku, tam ją ktoś popchnął, tutaj przydusił, na ławkę zaciągnął i bach! Jest w ciąży! Dziadkowie Hebe okazali się jednak jasnowidzami, bo tego czego nie wiedziała wnuczka (zwłaszcza kim jest ojciec) dopowiedzieli sami: że na pewno brudas, nierób, długowłosy nicpoń, zbieg, kryminalista, narkoman i (ciekawa inwektywa) komunista!, więc ciążę trzeba usunąć, bo trzeba zachować pozory. Wnuczka w przypływie buntu postanowiła jednak, na złość rodzinie i jej hipokryzji, „odmrozić sobie uszy”. Swój upadek z nieobyczajnej pozy uatrakcyjniła upadając jeszcze niżej – zatrudniła się w „firmie jednoosobowej” jako ekskluzywna prostytutka tworząc „syndykat” pracodawców złożony z zamożnych mężczyzn-pawi ciągnących jej „rydwan”. A żeby było śmieszniej, po latach, dorosła już Hebe z profesjonalnym doświadczeniem, nadal zastanawiała się, w jaki sposób straciła dziewictwo.
I tylko po latach, owoc tej przygody Silas, cudowne zajście w ciążę swojej mamy podsumuje słowami: Czy zdajesz sobie sprawę, że najprawdopodobniej zdarzyła ci się nieprzyjemna historia z narkotykami, chyba z LSD (…) fascynujące!
I tyle krzyku o nic!
Zwykła, odwieczna, mityczna? różnica pokoleń.

 

 

Wyobrażenie Hebe według Antonio Canova.
Zdjęcie pochodzi z wolnych zasobów Wikipedii.

Autorka: Maria Akida

Kategorie: Powieść społeczno-obyczajowa

Tagi:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *