Na ostrzu książki

Czytam i opisuję, co dusza dyktuje

Facebook Instagram YouTube Lubimy Czytać Pinterest

Skrzypce z Auschwitz – Maria Ángeles Anglada

21 marca 2019

Skrzypce z Auschwitz – Maria Ángeles Anglada
Przełożyła Anna Sawicka
Warszawskie Wydawnictwo Literackie Muza , 2010, 126 stron
Literatura hiszpańska (katalońska)

   To dobrze, że są pisarze, którzy poprzez swoją twórczość przejęli pałeczkę pamięci od świadków Holokaustu, więźniów obozów koncentracyjnych. Bo nadal istnieją czytelnicy chcący czytać, poznawać i zrozumieć trudną historię II wojny światowej poprzez takie opowieści jak ta. Historię Daniela, polskiego Żyda, z zawodu lutnika, który w obozie Auschwitz staje się przedmiotem zakładu o skrzynkę wina i jego życie między dwoma wysokimi rangą nazistami w administracyjnej hierarchii obozowej. Ma wykonać skrzypce tak doskonałe jak instrument Stardivariusa w określonym, nieznanym mu terminie. Ale pomimo, że Daniel, skrzypce i wyścig o życie są główną fabułą tej opowieści, to równie ważną rolę odgrywa czas, w którym się toczy. Osadzona w realiach obozu koncentracyjnego jednym przypomina, innym przekazuje wiedzę i pamięć o czarnych kartach historii tamtego okresu. Aby ją uwiarygodnić i ukazać precyzyjność działania systemu eksterminacji i jego wykonawców, autorka przed każdym kolejnym rozdziałem przedrukowała autentyczną treść z oryginalnych dokumentów obozowych. I nieważne, że było w niej trochę patosu, który mi odrobinę przeszkadzał. Może dlatego, że jestem przyzwyczajona do wspomnień surowych, szorstkich, odartych z metafor, często pisanych prostym językiem przez ludzi bez daru przekazywania słowa, zwykłych uczestników wojennych wydarzeń. Ale ważna jest dla mnie nomenklatura tamtych czasów i nie mogę zgodzić się na jej nieścisłość, która zakradła się do tej opowieści, popełnioną przez autorkę? tłumaczkę? Użyte w niej słowo łagier – Widział ją, pracującą w szwalni mundurów wojskowych Tischa, w tym raju, o którym szeptano po kątach w łagrze. – jest przynależne obozom sowieckim. Może to szczegół, ale ważny. Tak, jak ważnym jest budowanie rzetelnej wiedzy czytelników. A przecież o to głównie chodziło pisarce, która musiała poprzez jeden los, jedną, krótką historię więźnia opowiedzieć o hitlerowskim ludobójstwie. Dlatego dbam o takie szczegóły tak, jak Polacy dbają o poprawną nazwę „niemieckich obozów koncentracyjnych na terenie Polski”.

Pisarka wiedzę o trudnej sztuce tworzenia skrzypiec i jej terminologii zasięgnęła u lutnika, a ja, by móc zobaczyć, która ich część to dusza, obejrzałam ten film.

Autorka: Maria Akida

Kategorie: Powieść społeczno-obyczajowa

Tagi:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *