Na ostrzu książki

Czytam i opisuję, co dusza dyktuje

Facebook Instagram YouTube Lubimy Czytać Pinterest

Opowiedz mi, Babciu – Monika Kopřivová

21 marca 2019

Opowiedz mi, Babciu: książka do przechowywania wspomnień – Monika Kopřivová
Przełożył Loyal Solutions
Wydawca moidziadkowie.pl , 2015 , 132 strony
Literatura czeska

Książka może być damą!

Mam właśnie taką przed sobą. Taktowną opiekunkę wspomnień oferującą pomocną dłoń w ich napisaniu i przechowaniu dla siebie, ale przede wszystkim dla najbliższych. Kto wie, może i dla następnych kilku pokoleń? Swoją szatą graficzną okładek i wyklejki, w kolorze różu i jasnego beżu z kwiatowym deseniem, wprowadza atmosferę dziewiętnastego wieku, w którym podobne rysunki ozdabiały przedmioty codziennego użytku. To piękne, klimatyczne zaproszenie sugerujące podróż w przeszłość.

Formatem przypomina album. Solidnością i starannością wykonania zapewnia, że przetrwa nie tylko lata, dekady, ale nawet wieki w rodzinnym archiwum. Grube okładki skrywają pomiędzy sobą, zszyte nicią, sztywne, ale elastyczne, białe karty.

Dużo na nich tej przestrzennej bieli, zapraszającej do jej wypełnienia pismem, zdjęciami lub dżesami, jeśli właściciela poniesie taka fantazja.

To wrażenie czystości, przejrzystości i jasności nie jest przypadkowe. Ma sprawić i sprawia, że pismo i jego treść, od momentu zajrzenia, będzie skupiało całą uwagę czytającego na sobie. Kolor długopisu czy pióra zależy od wypełniającego, ale jakikolwiek by nie wybrał, to i tak stanie się głównym głosem tej narracji. A zachęcają do niej pytania w skromnym, wtopionym w tło, brązie, sugerujące tematykę i wątki. Dla ułatwienia z poliniowanymi miejscami na odpowiedź lub, jak kto woli, opowieść.

Proste, komunikatywne, zrozumiałe, mające tylko pobudzić pamięć, wyłowić zdarzenia, przywołać wrażenia, dając możliwość ich zmaterializowania się. Samodzielnego poprowadzenia wątków według własnego uznania. Dyskretnie pomagają w tym również, nawiązując do tematu, niewielkie rysunki i fotografie umieszczone na obrzeżach stron. Czasami z króciutkim tekstem.

Album nie narzuca kolejności spisywania wspomnień, chociaż zachowuje w sobie chronologię opowieści. Pierwsze strony zaczyna od przedstawienia się i danych osobowych włącznie z drzewem genealogicznym,

a kończy na wpisach o wnukach i refleksjach podsumowujących całe życie. Ich kolejność wypełniania jest dowolna i może zależeć tylko od nastroju lub podszeptów serca i emocji, której przerwy w etapach wpisywania można zaznaczać przymocowaną na stałe tasiemką. Estetycznym i użytecznym drobiazgiem, który świadczy tylko o staranności wydania.

To przyjemna praca na cały rok lub lata, której efektem będzie osobista, rodzinna księga pamiątkowo-wspomnieniowa przekazywana z pokolenia na pokolenie. Rodzinny skarb, który może przybrać formę niezwykłego silva rerum. Ta księga, jak dama nie z tej epoki, wyciąga tylko pomocną dłoń do tych wszystkich kobiet, które chciałyby podzielić się swoim życiem z najbliższymi, ale nie wiedzą jak. Z jej dyskretną pomocą, mają niepowtarzalną szansę stać się opowiadającą i jednocześnie bohaterką swojej opowieści.
Przez cały czas unikam używania pojęcia „babcia”, mimo że tytuł sugeruje głównego odbiorcę tego albumu. Ale według mnie nie tylko babcie mogą zapełniać jego strony. To również pamiętnik dla przyszłych babć, a młodych w tej chwili kobiet, które radość posiadania wnuków mają dopiero w planach. I nie tylko dla kobiet. Istnieje bliźniacza wersja albumu dla mężczyzn.

Zbliżające się grudniowe święta to wyjątkowa okazja do obdarowania każdego tym albumem, a szczególnie babć i dziadków w styczniowych dniach ich święta.

Fragment książki

Autorka: Maria Akida

Kategorie: Wspomnienia powieść autobiograficzna

Tagi:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *