Na ostrzu książki

Czytam i opisuję, co dusza dyktuje

Facebook Instagram YouTube Lubimy Czytać Pinterest

Zawieście czerwone latarnie – Su Tong

21 marca 2019

Zawieście czerwone latarnie – Su Tong
Przełożyła Danuta Sękalska , Janina Szydłowska
Wydawnictwo MG , 2008 , 232 strony
Literatura chińska

   Piękna, naga kobieta = erotyczna okładka. To pierwsze skojarzenie jakie pojawiło się po wzięciu tej książki do ręki.
   Piękna, naga kobieta = bardzo cenny i wartościowy przedmiot. To drugie skojarzenie, a właściwie wniosek jaki nasunął mi się po przeczytaniu trzech opowiadań zawartych w tej książce.
   Pierwsza połowa dwudziestego wieku w Chinach. To czasy, w których życie mężczyzny przebiega po torze:
narodziny – kobiety – pieniądze – kobiety – śmierć.
   Kobiety, mimo, że zajmowały w ich życiu ważne miejsce i spełniały się w każdej roli, nie istniały dla nich w tej stanowiącej o człowieczeństwie.
   Były kolejną zabawką erotyczną, kupowaną w miejsce popsutej, zużytej, starej, opatrzonej lub zamordowanej. A usuwano je prawie zawsze, gdy nie były wierne swemu właścicielowi tak jak wrzucona do studni Koral.
   Psuły się kiedy zapadały na choroby psychiczne tak, jak Lotos, która popadła w depresję, nie mogąc pogodzić się z utratą studiów na rzecz pełnienia roli Czwartej Pani w kolekcji żon i konkubin swego pana.
   Były kartą przetargową, gdy trzeba było wykupić rodzinę od nieszczęścia tak, jak Liu Suzi, która musiała spędzić z przywódcą bandy trzy doby w zamian za rezygnację z przymusowego poboru brata do lokalnej bandy, bo ojciec wychował ją tak, aby przynosiła korzyść rodzinie.
   Sprowadzały choroby na mężczyzn, bo starzy ludzie wierzyli, że jeśli młody mężczyzna zachorował na tyfus to właśnie z powodu orbity z krążącą po niej satelitą zwaną kobietą. Służyły do przedłużania linii rodu, a ich wartość rosła wraz z kolejnym urodzonym synem, bo dziewczynki, jako mniej wartościowe, tego prestiżu nie podnosiły.
   Były prezentami, którymi obdarowywano najbliższych tak, jak Huanzi, która trafiła w ręce syna z rąk ojca albo Jadeitowy Kwiat przerzucany od jednego mężczyzny z rodziny Liu do drugiego.
   Smutne czasy i smutny obraz kobiety tych czasów. Dusza uwięziona w ciele przedmiotu, na twarzy, którego malowała się obojętność kogoś, kto zrozumiał do końca , na czym polega ludzkie życie, w jej oczach i uśmiechu czaiła się śmierć. 

 A tutaj mogłam zobaczyć zwiastun filmu powstałego na podstawie opowiadania tytułowego.

Autorka: Maria Akida

Kategorie: Powieść społeczno-obyczajowa

Tagi:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *